Dlaczego tak długo? Drogowcy tłumaczą to dużym zakresem robót. Tymczasem mieszkańcy ul. Rudzkiej już zauważyli kilka niedoróbek na remontowanej ulicy.
Mieszkańcy ul. Rudzkiej majowym terminem są zaskoczeni, ale liczą, że może dzięki temu uda się zlikwidować kilka niedoróbek. Np. około 300 m od granicy miasta kończy się chodnik. To spory problem, bo na tym fragmencie jest przystanek MPK. Pasażerowie muszą iść do niego poboczem.
Drogowcy uspokajają, że brakujący odcinek chodnika położą w drugiej połowie przyszłego roku podczas budowy dalszego odcinka drogi. Gorzej z dobudowaniem ścieżki rowerowej, na której brak skarżą się mieszkańcy.
Obecnie droga rowerowa jest od granicy miasta do ul. Farnej. Dalej planiści w ZDiT jej nie przewidzieli. Wszystko przez poszerzenie ul. Rudzkiej, która od ul. Popioły do ul. Pabianickiej jest dwujezdniowa.
Brakuje też parkingów przy punktach usługowych. Mieszkańcy boją się, że efekt będzie taki, że kierowcy, którzy będą chcieli zrobić zakupy, zostawią auta na jezdni na włączonych światłach awaryjnych.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?