W tym czasie w lokalu był tylko jeden klient. Wykorzystał chwilę, gdy kobieta wyszła na zaplecze. Kiedy wróciła, już go nie było. Po dwóch dniach, gdy właścicielka otwierała lokal, zauważyła sprawcę. Wezwała policjantów. 24-letni łodzianin przyznał się do kradzieży i wskazał miejsce, gdzie wyrzucił portfel. Dokumenty odzyskano, pieniądze zdążył wydać. Policjanci ustalili, że mężczyzna ma też na koncie kradzież roweru . Jednoślad odzyskano.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?