- Kupiłem bilet o godz. 12.20; gdy po kilku sekundach spojrzałem na kasownik, wyświetlał 12.22 - mówi pan Michał, który jechał tramwajem z Helenówka do Manufaktury. - Oznacza to, że miałem na przejechanie trasy 28 minut, a nie 30, za które zapłaciłem. Gdyby w ciągu ostatnich dwóch minut wsiedli kontrolerzy, uznaliby mój bilet za nieważny i dostałbym mandat.
- Różnica mogła być spowodowana skokiem napięcia - mówi Marcin Małek z MPK. - Gdyby podróżny otrzymał mandat za jazdę bez biletu, powinien się od niego odwołać.
MPK zapewnia, że do podobnych sytuacji dochodzi niezwykle rzadko.
- Biletomaty są sprawdzane codziennie - mówi Małek. - Wszelkie uszkodzenia lub rozbieżności we wskazaniach godziny są jak najszybciej usuwane.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?