Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

RKS Radomsko - Pogoń Szczecin 3:0 (2:0)

Mariusz Goss
Trener Andrzej Kretek miał radosne urodziny, po zwycięstwie
Trener Andrzej Kretek miał radosne urodziny, po zwycięstwie
Piłkarze RKS Radomsko sprawili olbrzymią niespodziankę eliminując Pogoń w ćwierćfinale Pucharu Polski. W pierwszym meczu, mimo przewagi, żółto-niebiescy przegrali 0:2.

Piłkarze RKS Radomsko sprawili olbrzymią niespodziankę eliminując Pogoń w ćwierćfinale Pucharu Polski. W pierwszym meczu, mimo przewagi, żółto-niebiescy przegrali 0:2. W rewanżu RKS odrobił straty przed przerwą, a decydującą bramkę zdobył cztery minuty przed upływem regulaminowego czasu gry.

Bohaterem meczu był Rafał Dopierała, który był współautorem pierwszego gola i strzelcem dwóch kolejnych. Tym samym sprawił, że andrzejki, na które zaprosił piłkarzy trener Kretek były udane.

RKS rozegrał z Pogonią najlepszy mecz w rundzie jesiennej. Z pewnością było to najbardziej emocjonujące widowisko w tym roku na stadionie przy ul. Brzeźnickiej. W doliczonym czasie Radosław Kowalczyk nie wykorzystał dwóch sytuacji sam na sam ze Sławomirem Olszewskim, chwilę później Adim Adżem strzelił niezwykle silnie zza pola karnego, a piłka trącona przez Tomasza Borkowskiego odbiła się od poprzeczki.

Od początku spotkania piłkarze RKS musieli atakować bramkę Pogoni. Zadanie mieli utrudnione, bo deszcz padał od poprzedniego dnia. Środek boiska przypominał bardziej mokradło niż murawę. Trudno zliczyć ile akcji zostało z tego powodu przerwanych. Łatwiej było przedostawać się pod bramkę rywali skrzydłami, wykorzystując dynamikę Jarosława Laty i Radosława Kowalczyka. Rywale zdecydowanie postawili na obronę. Obrońcy i pomocnicy stanowili jedną formację, a w środku boiska na wykopnięte piłki czyhali Jacek Kosmalski i Rafał Pawlak.

W pierwszej połowie goście atakowali zaledwie trzy razy i oddali jeden celny strzał, który można nazwać statystycznym. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Marcin Nowak, który wyprzedzał napastników rywali w walce o piłkę i wygrywał z nimi indywidualne pojedynki. Nieźle grali w obronie jego koledzy, ale nie ustrzegli się błędów. Dwa razy w drugiej połowie po zagraniach Artura Prokopa i Zdzisława Leszczyńskiego piłka stanęła w wodzie i goście przeprowadzili kontry, które powstrzymał odważnymi wyjściami Tomasz Borkowski.

Za to gospodarze stworzyli tuzin sytuacji do zdobycia bramek. Gdyby nie znakomita postawa Sławomira Olszewskiego, wynik spotkania mógł być wyższy.

W 18 minucie bramkarz gości obronił piłkę po silnym uderzeniu z wolnego Jarosława Laty, a w 23 – soczysty strzał Marcina Folca. W tym czasie Borkowski biegając, rozgrzewał się na polu karnym.

Gospodarze objęli prowadzenie dziesięć minut później po zagraniu Rafała Dopierały, który sprytnie zagrał piłkę na plecy obrońców, i strzale Tomasza Kazimierowicza. Chwilę później ten sam zawodnik przestrzelił z bliska. Na 2:0 podwyższył najlepszy na boisku Rafał Dopierała, który strzelił z woleja po podaniu Radosława Kowalczyka.

Po przerwie przewaga gospodarzy jeszcze wzrosła. Wystarczy podać, że gospodarze wykonywali przez trzy kwadranse dwanaście rzutów rożnych i oddali dziewięć celnych strzałów. W 51 minucie piłkę po nieprawdopodobnie silnym strzale Sebastiana Tomasiaka (zmienił kontuzjowanego Marcina Folca) odbił instynktownie Sławomir Olszewski. W 69 minucie bramkarzowi pomógł Kazimierowicz, który wpadając do bramki odbił piłkę po strzale Laty.

W końcówce spotkania po silnym zagraniu Tomasiaka znakomicie grający (także w destrukcji) Dopierała uderzył piłkę głową i Olszewski był bez szans. Tysiąc przemokniętych kibiców miało powody do radości. RKS awansował do półfinału i w dwumeczu z Wisłą Płock nie jest bez szans.

*****

Zdaniem trenerów

Andrzej Kretek (RKS)

– Dziękuję piłkarzom za imieninowy prezent, jakim jest awans do półfinału. Zagraliśmy z determinacją i dzięki temu udało nam się wygrać. Obserwowałem Pogoń w meczu z Widzewem, kiedy rozegrała bardzo dobre spotkanie. Bałem się kontr.

Jerzy Wyrobek (Pogoń)

– Chciałbym, żeby Radomsko awansowało do finału, bo ten zespół na to zasługuje. Nie przyjąłem przed meczem defensywnego wariantu gry. Założenia przed meczem to jedno, a wykonanie drugie. Dobrze, że w ogóle udało mi się skompletować drużynę na wyjazd do Radomska. Jeden piłkarz zagrał na moje żądanie (Paweł Sobczak, występujący przed rokiem w RKS – przyp. red.).

*****

Gole

1:0 – Kazimierowicz (33), 2:0 – Dopierała (41), 3:0 – Dopierała (86-głową)

SKŁADY:

RKS: Borkowski – Nowak, Prokop, Klepczyński – Kowalczyk (90, Lamch), Jóźwiak, Dopierała, Leszczyński, Lato – Folc (39, Tomasiak), Kazimierowicz (73, Dziuba). Trener Andrzej Kretek

Pogoń: Olszewski – Copik, Choto, Witkowski, Adżem – Przybyszewski, Stolarz (59, Bielak), Żebrowski (30, Sobczak), Dubiela – Kosmalski, Pawlak. Trener Jerzy Wyrobek
kartka

Żółta: Choto

Sędzia

Robert Małek (Katowice). Widzów 1000.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto