Dyrektor łódzkiego biura Komisarza Wyborczego - Grażyna Majerowska-Dudek - poinformowała, że w czwartek wyda decyzję o odrzuceniu wniosku w sprawie referendum.
W poniedziałek, 24 czerwca, inicjatorzy akcji przynieśli do biura wyborczego wniosek w sprawie zwołania referendum. Nie wiedzieli ile dokładnie było pod nim podpisów. Żeby referendum mogło się odbyć, do wniosku powinni dołączyć ważne pod względem formalno-prawnym podpisy, co najmniej 10 procent łodzian uprawnionych do głosowania, czyli 57.943.
Komisarz wyborczy zliczył głosy, okazało się, że grupa "Ratujmy nasze miasto" dostarczyła 39.484 podpisów, czyli o 18.459 za mało. W związku z tym, dyrektor biura nie będzie nawet weryfikowała prawidłowości złożonych podpisów.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?