Raul Lozano: Pierwszy występ srebrnej drużyny zobowiązuje

- Dla nas najważniejsze jest to, że po raz pierwszy po zdobyciu srebrnych medali na mistrzostwach świata możemy zagrać przed polską publicznością - powiedział wczoraj trener Raul Lozano. - Dla drużyny to sprawa najwyższej wagi. Pierwszy występ srebrnej drużyny zobowiązuje. Nie chcemy już rozpamiętywać tego co było, lecz patrzymy w przód. Przed nami w tym roku bardzo trudne imprezy - dodał Argentyńczyk.

Trener naszej reprezentacji najwięcej mówił oczywiście o rozpoczynającej się dziś w Łodzi Lidze Światowej, o celach drużyny i problemach.

- Ta Liga Światowa jest inna niż w ubiegłych latach, bo już przed startem wiemy, że zagramy w finałach - powiedział selekcjoner. - Poprzez mecze w rundzie interkontynentalnej chcemy jak najlepiej przygotować się do katowickiego Final Six. Zdajemy sobie sprawę, jak ważna dla polskich kibiców jest Liga Światowa i postaramy się sprostać oczekiwaniom. Absolutnie nie traktujemy meczów z Chińczykami jak sparingi. Przecież Chiny to obok Korei czołowa drużyna Azji - bardzo trudny rywal. Z pewnością nie będzie łatwo z nimi wygrać w Łodzi. Proszę pamiętać, że Chińczycy przygotowują się już od pięćdziesięciu dni i są na innym etapie treningu niż my. Mieliśmy bardzo mało czasu na przygotowanie do łódzkich spotkań. Pierwszy mecz będzie szczególnie trudny, bo nie wiemy jeszcze, na co nas w tej chwili stać - dodał Lozano.

Wiele dyskusji wśród kibiców wywołuje skład naszego zespołu. Czy trener da odpocząć kluczowym zawodnikom, którzy mieli wyczerpujący sezon.

- Przeciwko Chinom zagrają ci, którzy są w najlepszej formie - mówi argentyński trener. - Po tych spotkaniach podejmę decyzję, kto będzie grał w kolejnych meczach, a kto będzie się przygotowywał inaczej. Prawdopodobnie już w pierwszych spotkaniach wyjazdowych - w Chinach i w Argentynie będą rotacje w składzie. Zamierzam robić wtedy zmiany w podstawowym składzie. Moi zawodnicy są w różnej formie fizycznej. Świderski i Winiarski skończyli sezon wcześniej, więc mieli czas odpocząć. Gruszka, Wlazły, Pliński i Kadziewicz jeszcze kilkanaście dni temu grali finał play off. Bartman i Kurek grają teraz w reprezentacji juniorów. Wlazły i Pilarz mają kłopoty zdrowotne. Poza dwunastką, która zagra z Chinami, mam jeszcze do dyspozycji Ignaczaka, Możdżonka i Perłowskiego - dodał Lozano.