Radomsko chce po francusku

Do końca miesiąca władze koncernu samochodowego PSA Peugeot-Citroen podejmą decyzję, czy budować swoją fabrykę w Radomsku – dowiedzieliśmy się nieoficjalnie.

Gdyby zakłady powstały w tym mieście, radomszczańska młodzież uzyskałaby możliwość nauki w szkole średniej z francuskim językiem wykładowym i nauczycielami z Francji.

– Nie mogę ujawnić szczegółów, gdyż zostałem zobowiązany do zachowania tajemnicy. Powiem tylko, że faksy między Polską i Francją kursują non stop – mówi Jerzy Słowiński, prezydent Radomska. – Omawiamy między innymi kwestię szkoły średniej, w której pracowaliby nauczyciele francuscy.

Byłaby utrzymywana przez samorząd i nasza młodzież mogłaby się tam uczyć.

Radomsko obiecało oddać pod inwestycję teren około 33 hektarów w obrębie Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, w pobliżu trasy szybkiego ruchu Łódź – Katowice i ok. 100 km od autostrady A-1.

Władze miasta są już po wstępnych ustaleniach, dotyczących dostawy do fabryki mediów, budowy mieszkań dla załogi, ewentualnych dostawców i kooperantów. Przygotowanie infrastruktury pod fabrykę to koszt około 100 mln zł. Część wydatków poniesie sama gmina. Niwelację terenu weźmie na siebie inwestor, natomiast gmina ma zapewnić jedynie transport do przewozu piachu, kamieni. Również rozmowy inwestora z dostawcami mediów zakończyły się wstępnym porozumieniem. Prawie wszystkie instytucje wprowadzą pewne ulgi, np. gazownia zgodziła się doprowadzić łącza do działki na swój koszt.

Inwestycję można by rozpocząć 30 marca 2003 r. Władzom Radomska bardzo na niej zależy, gdyż mogłaby przynieść kilka tysięcy miejsc pracy. Konkurentem Radomska jest najprawdopodobniej któreś z przemysłowych miast na Słowacji. W ubiegłym roku Radomsko starało się o podobną inwestycję Toyoty, ale Japończycy wybrali Czechy.