Sześciu członków Rady Polityki Pieniężnej, w tym trzech łodzian – Bogusław Grabowski, Cezary Józefiak i Jerzy Pruski, wciąż domaga się po około 300 tys. zł wyrównania. W przyszłym tygodniu warszawski Sąd Okręgowy rozstrzygnie, czy te pieniądze im się należą.
Członkowie RPP żądają wyrównania za okres od 1 sierpnia 1998 r. do wiosny 2002, powołując się na
art. 14 ustawy o NBP, który mówi, że „członkom Rady przysługuje wynagrodzenie w wysokości równej wynagrodzeniu wiceprezesów NBP”.
Zarobki członków RPP wynosiły w tym czasie 25.840 zł, podczas gdy pierwszy wiceprezes NBP otrzymywał 36.218 zł, a wiceprezes 33.703 zł, średnia wynosiła więc 35.373 zł.
Członek RPP dostaje pensję plus zryczałtowaną premię, a wiceprezesi NBP dodatek funkcyjny, premie uznaniowe i nagrody. Stąd różnica w zarobkach.
Sprawa od początku budzi emocje i wywołuje kontrowersyjne opinie. NBP uważa, że Radzie nie należą się dodatkowe pieniądze, bo jej członkowie mają zdecydowanie mniej pracy niż zarząd banku. Ci z kolei podkreślają odpowiedzialność za politykę monetarną państwa.
Jeżeli sąd uzna roszczenia za zasadne, NBP będzie musiał wypłacić wyrównania (za 35 miesięcy plus odsetki) wszystkim dziewięciu członkom Rady.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?