Łódź przejęła połączenia z warszawskiego Okęcia, na którym trwała modernizacja pasów startowych. Tak będzie jeszcze przez dwa najbliższe weekendy.
Nie ma się co dziwić tym, którzy przyszli oglądać samoloty, bo to naprawdę wyjątkowe wydarzenie, kiedy można zobaczyć tyle startów i lądowań w tak krótkim czasie - mówi Andrzej Amerski, łódzki spotter.
Oblężenie lotniska, nie tylko przez pasażerów, ale i gapiów, spowodowane było m.in. tym, że wszystkie weekendowe serwisy informacyjne rozpoczynały się od wiadomości z Łodzi. Reporterzy co godzinę opowiadali, co się dzieje na Lublinku. To przyciągnęło ludzi.
Były momenty, że przy ogrodzeniu portu stały setki osób. Przyjeżdżały całe rodziny, a wśród zaparkowanych samochodów nie brakowało takich z rejestracjami z Pabianic, Zgierza czy nawet Sieradza. Wąskie i rzadko uczęszczane uliczki, takie jak Denna, Pusta, Lotnicza czy Niepołomicka, zaroiły się od aut.
Lotnisko podsumowuje miniony weekend. Część zatrudnionych na Lublinku ma wolne, by odpocząć po wytężonej pracy. Pozostali już przygotowują się do kolejnego przyjęcia samolotów z Okęcia. Będą drobne usprawnienia. W namiocie dla pasażerów zostaną np. zamontowane dmuchawy z ciepłym powietrzem.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?