Minionej nocy ekipa koszykarek PZU Polfy wyruszyła z Pabianic na mecz piątej kolejki Euroligi. Tym razem droga wicemistrzyń Polski wiedzie do leżącego u stóp Pirenejów Tarbes.
Jutro o godz. 20 PZU Polfa spotka się tam z drużyną Gespe Bigorre, która odniosła dotąd jedno zwycięstwo – u siebie z Buducnostią 74:65, a przegrała na wyjazdach w Jekaterinburgu 50:77, w Como 69:65 i w Valenciennes 55:74. Wydaje się więc, że jest to zespół, którego pokonanie leży w granicach możliwości pabianiczanek.
PZU Polfa wyruszyła do Warszawy o godz. 2 w nocy, o 7.30 odleciała do Frankfurtu nad Menem i po dwugodzinnej przerwie w locie udała się do Tarbes. Trenerowi Mirosławowi Trześniewskiemu przybyło zmartwień, bo po Marzenie Głaszcz zachorowała również Martina Pechova i zapewne będzie musiała przyjmować antybiotyki.
Tarbes jest trzecią, może nawet czwartą, siłą francuskiej koszykówki, znacznie ustępując Valenciennes i Burges, a ostatnio nawet Aix-en-Provance.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.6/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?