MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

PZU AZS Olsztyn - Skra Bełchatów 1:3 - Skra przed wielką szansą

Dariusz Piekarczyk
Siatkarze Skry Bełchatów stanowili zaporę nie do przejścia dla zawodników z Olsztyna
Siatkarze Skry Bełchatów stanowili zaporę nie do przejścia dla zawodników z Olsztyna
Po zwycięstwie nad AZS w Olsztynie, we wtorek o godz. 18 na własnym parkiecie siatkarze Skry Bełchatów rozegrają swój najważniejszy mecz XXI wieku. Jeśli wygrają, staną do walki o złoty medal mistrzostw Polski.

Po zwycięstwie nad AZS w Olsztynie, we wtorek o godz. 18 na własnym parkiecie siatkarze Skry Bełchatów rozegrają swój najważniejszy mecz XXI wieku.

Jeśli wygrają, staną do walki o złoty medal mistrzostw Polski. Po raz ostatni drużyna męska naszego regionu wygrała ligę w roku... 1932. Był to ŁKS.

PZU AZS Olsztyn – Skra Bełchatów 1:3 (19:25, 22:25, 25:22, 24:26)

PZU AZS: Zagumny, Sordyl, Kadziewicz, Papke, Siebeck, Grzyb – Kuciński (l), Poskrobko, Kowalczyk, Szyszko. Trener: Grzegorz Ryś.

Skra: Nowik, Wlazły, Wnuk, Stelmach, Ruciak, Bąkiewicz – Ignaczak (l), Maciejewicz, Milczarek, Kalnins. Trener: Ireneusz Mazur.

Po cudownym bloku Michała Bąkiewicza na Marku Siebecku ponad 3.000 ludzi zgromadzonych w olsztyńskiej hali Urania zamilkło. Zamiast świętowania awansu PZU AZS do finału Polskiej Ligi Siatkówki była stypa. Szalała za to grupka bełchatowian. Cieszył się niesamowicie trener Ireneusz Mazur. Jego „armia” znowu była wielka!

Gracze Skry przypomnieli sobie, że posiadają umiejętność niezwykle trudnego zagrywania. Do Michała Bąkiewicza, Mariusza Wlazłego i Michała Ruciaka dołączył także Andrzej Stelmach i – o dziwo – Radosław Wnuk. On wprawdzie nie śmigał mocno i z wyskoku. Zagrywał stacjonarnie, lecz fałszywie. Olszytnianie nie mogli sobie poradzić z odbiorem zagrywki. Gonili za piłką po boisku. Ataki ich nie były już skuteczne. Stelmach za to nagrywał piłkę do Wlazłego i Bąkiewicza jak się patrzy. Ci byli nie do zatrzymania.

Skra rozpoczęła mecz doskonale. W pierwszej partii goście objęli szybko prowadzenie 5:3, a potem 8:3. Kiedy Wnuk założył Łukaszowi Kadziewiczowi „czapę”, a Paweł Zagumny śmignął w aut, Skra objęła prowadzenie 16:7. Takiego kapitału bełchatowianie już nie zmarnowali.

Przy stanie 22:22 w drugim secie na zagrywkę powędrował Michał Ruciak. To była przednia zagrywka sprawiająca olszytnianom ogromne kłopoty. Nic dziwnego, że Papke nadział się na blok Wlazłego i Wnuka. Potem Wnuk z Bąkiewiczem zablokowali Sordyla. Ostatni punkt dla Skry zdobył... Papke pakując piłkę w aut.

W secie trzecim gospodarze robili co tylko mogli, aby uniknąć porażki. Emocje osiągnęły apogeum w ostatniej partii. Zanim Bąkiewicz zablokował Siebecka i uciszył halę było 23:23, a potem 24:23 dla PZU.

Na szczęście Nowik zaatakował skutecznie i 24:24. Na zagrywkę powędrował Wlazły i „Szampon” nie zawiódł. Strzelił tak jak tylko on potrafi. Miejscowi nie poradzili sobie z odbiorem piłki. Na domiar złego Kowalczyk dotknął siatki. A potem nastąpiła już ostatnia akcja meczu i wielka radość bełchatowian.

Już dziś od godz. 10 rusza przedsprzedaż biletów w sklepach Viva Sport (stadion GKS) i Big Star (ul. 1 Maja).

* Pozostałe mecze PLS. Miejsca 1-4. Pamapol AZS Częstochowa – Ivett Jastrzębie-Borynia 3:1 (21, -27, 18, 23) oraz 2:3 (-22, 17, 20, -23, -16). Stan rywalizacji 2-2. Miejsca 5-8 (do dwóch zwycięstw). Mostostal Kędzierzyn -Koźle – AZS Politechnika Warszawa 3:0 (20, 17, 23).

Mostostal wygrał rywalizację 2-0. Polska Energia Sosnowiec – NKS Nysa 3:0 (17, 20, 14). Sosnowiec wygrał rywalizację 2-1. Polska Energia gra z Mostostalem o miejsce piąte, a Nysa z Politechniką o siódme. O utrzymanie (do czterech wygranych). BBTS Original Bielsko-Biała – Gwardia Wrocław 3:1 (22, 21, -18, 18). BBTS prowadzi 3-1.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto