28-letni Mariusz Pudzianowski po raz trzeci zdobył tytuł Mistrza Świata Strong Man! Mariusz wygrał przenoszenie garnka chińskiego na odległość.
Garnek ważył bagatela 170 kg i w ciągu 90 sekund trzeba go było przenieść jak najdalej. Pudzian zrobił to w mistrzowskim stylu, a na koniec delikatnie go odłożył, czym wywołał aplauz chińskiej publiczności.
Była to czwarta konkurencja zawodów, w której nasz mistrz okazał się najlepszy. Ten sukces sprawił, że został mistrzem świata przed... czasem. Ma 10 punktów przewagi i nikt już mu nie może odebrać tytułu.
– Jestem jednak typem człowieka, który nie unika rywalizacji. Wystartuję, żeby powiększyć przewagę punktową nad rywalami i pokazać, że Polak potrafi – powiedział Pudzianowski. – Udało się i dzisiaj możemy wspólnie cieszyć się z wygranej. Zwycięstwo jest tym bardziej cenniejsze, że zawody były ustawione pod Amerykanów.
– Pomimo tego, że jestem kilka tysięcy kilometrów od Polski, docierają do mnie informacje o stanie zdrowia Otylii Jędrzejczak. W tych trudnych dla niej chwilach jestem myślami z nią. Taka tragedia może spotkać przecież każdego z nas. Dlatego zdobyty tytuł mistrza świata dedykuję właśnie Otylii. Jesteśmy Polakami więc trzymajmy się razem! Życzę jej również szybkiego powrotu do zdrowia! – podkreślił złoty medalista.
Siłacz z Białej Rawskiej poprzednio stawał na najwyższym stopniu podium w 2002 i 2003 roku.
Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?