Olimpia, by zagrać z ŁKS, musiała przejść dwie rundy. W rundzie przedwstępnej elbląski zespół pokonał po dogrywce Kaszubię w Kościerzynie 3:1, a w rundzie wstępnej wygrał w Aleksandrowie Łódzkim z Sokołem 2:0. Po pięciu kolejkach rozgrywek II ligi Olimpia zajmuje szóste miejsce w tabeli z dorobkiem ośmiu punktów.
Ełkaesiacy analizowali w poniedziałek swój piątkowy mecz z Wartą w Poznaniu. Podopieczni trenera Andrzeja Pyrdoła przegrali 1:4, więc było o czym rozmawiać. Później odbyli trening.
Szkoda, że ŁKS po raz kolejny mało poważnie podchodzi do rozgrywek Pucharu Polski, w których ma okazję się pokazać poza pierwszoligowymi stadionami. Już wiadomo, że w pierwszej jedenastce ma zajść kilka zmian, a szansę dostaną piłkarze, którzy do tej pory głównie siedzieli na ławce dla rezerwowych. Dodatkowo ełkaesiacy przyjadą do Elbląga zmęczeni, bo choć z Łodzi na stadion Olimpii jest aż 370 kilometrów, to wyjazd zaplanowany jest dopiero w środę rano. Oby tylko na trasie nie było korków.
Kolejny mecz ligowy ełkaesiacy rozegrają w niedzielę na własnym stadionie, a ich rywalem o godz. 17 będzie Górnik Łęczna. Pierwotnie mecz był zaplanowany na sobotę, a chciała go transmitować TVP Sport. Ale ponieważ w sobotę w Łodzi zagra Widzew, ŁKS musiał przełożyć spotkanie na niedzielę.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?