MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Przed meczem z Lechią Gdańsk - Bez Ukraińców, ale z Ławskim

(m. st.)
W akcji Kacper Ławski. fot. Michał Tuliński
W akcji Kacper Ławski. fot. Michał Tuliński
W sobotę, o godz. 12, rugbistów Blachy Pruszyński Budowlani czeka bardzo trudny mecz wyjazdowy z liderem rozgrywek I ligi Lechią Gdańsk. Wiadomo, że w łódzkim zespole zabraknie zawodników z Ukrainy.

W sobotę, o godz. 12, rugbistów Blachy Pruszyński Budowlani czeka bardzo trudny mecz wyjazdowy z liderem rozgrywek I ligi Lechią Gdańsk.

Wiadomo, że w łódzkim zespole zabraknie zawodników z Ukrainy. Trzech z nich leczy kontuzje, a czwartego nie zwolnił macierzysty klub, który w tym samym czasie ma bardzo poważne spotkanie ligowe w Odessie.

Ryszard Wiejski, trener łódzkiej drużyny: – Zwycięstwo nad Lechią, bez Ukraińców w składzie, będzie trudno osiągnąć. Na dodatek zabraknie u nas Krzysztofa Rybińskiego, który doznał urazu ręki. Na szczęście dojdzie do drużyny Kacper Ławski, który odbył już karę zakazu gry w trzech meczach za czerwoną kartkę. Zastanawiam się, czy do składu na ten mecz nie włączyć zdolnego juniora 18-letniego Karpińskiego.

Czy ma pan bliższe rozeznanie w stylu gry i sposobie rozwiązań taktycznych gdańskiej Lechii?

– To dla mnie drużyna bez tajemnic. Wiem na co ją stać, znam jej mocne i słabe strony. Lechia jest w tym pojedynku faworytem. Nie przegrała dotąd żadnego ligowego spotkania. Ale nie jest wcale powiedziane, że zdoła nas pokonać.

Jak w ciągu tych ostatnich dni przygotowuje pan swój zespół do konfrontacji z Lechią?

– Trenować będziemy do czwartku włącznie, a w piątek wyjeżdżamy autokarem do Gdańska, aby po przespanej nocy, w pełni wypoczęci, stawić twardo czoła jednemu z kandydatów do tytułu mistrza Polski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto