W strugach deszczu 100 osób protestowało wczoraj przed Instytutem Postępowania Twórczego przy ul. Sterlinga. Pikietę zorganizował Zarząd Regionu Ziemi Łódzkiej NSZZ „Solidarność” w obronie pracowników Spółki PKS Kozienice. Związkowcy mieli gwizdki i syreny. Nieśli też kukłę.
– To podobizna Makarego Stasiaka, współwłaściciela PKS-u w Kozienicach. Chcemy ją spalić – mówił solidarnościowiec trzymający kukłę.
Ostatecznie kukła nie stanęła w ogniu, bo była całkiem mokra. Powieszono ją na bramie wjazdowej do WSHE i IPT.
– Protestujemy przeciwko nieuczciwej prywatyzacji kozienickiej spółki i bezczynności Skarbu Państwa wobec rozkradania zakładu przez inwestora, czyli Instytut Postępowania Twórczego w Łodzi – mówili do zgromadzonych Waldemar Krenc i Zdzisław Maszkiewicz, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Ziemi Łódzkiej i Radomskiej. – Żądamy też przywrócenia do pracy niesłusznie zwolnionych pracowników. Tuż przed rozpoczęciem pikiety zarząd Instytutu Postępowania Twórczego zwołał konferencję prasową.
– Strajk okupacyjny trwa w firmie od końca lutego – mówi Piotr Bolek, wiceprezes IPT. – Bezpośrednim powodem protestu było zwolnienie przewodniczącego Zakładowej Organizacji NSZZ „Solidarność”, który jest kierowcą i został przyłapany na celowym uszkodzeniu tachografu.
•••
Makary Krzysztof Stasiak, kanclerz w Wyższej Szkole Humanistyczno Ekonomicznej w Łodzi, to postać kontrowersyjna. Jest wraz z córką m.in. współwłaścicielem Instytutu Postępowania Twórczego, a także PKS Kozienice, w którym ma 51 proc. udziałów. Wokół WSHE i IPT było wiele niejasności związanych m.in. z przekazywaniem pieniędzy ze szkoły do instytutu. Sprawą zainteresowała się m.in. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i policjanci z Centralnego Biura Śledczego.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?