Na osiemnastu kartkach formatu A4 znajdowały się nazwy firm, ich adresy, dane personalne i adresowe właścicieli, numery telefonów do siedziby firmy i do właściciela, adresy e-mailowe, numery NIP, REGON i PESEL, a nawet numery rachunków bankowych z bieżącym stanem i posiadanym limitem.
- Nie było wątpliwości, że rzeczywiście doszło do popełnienia przestępstwa - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Niestety, nie udało się nam wskazać jednoznacznie, kto jest sprawcą wycieku danych. W ustaleniu tego nie pomogło przesłuchanie zarówno pracowników mBanku, jak i zatrudnionych w firmach z nim współpracujących.
Po uprawomocnieniu się postanowienia o umorzeniu postępowania kartki z danymi klientów zostaną przekazane mBankowi.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?