Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Próchnik stracił dwa razy?

(pas)
Prokuratura Okręgowa w Łodzi oczekuje na raporty biegłych, które mogą potwierdzić niegospodarność byłego zarządu Próchnika SA przy sprzedaży biurowca tej spółki firmie Infolex.

Prokuratura Okręgowa w Łodzi oczekuje na raporty biegłych, które mogą potwierdzić niegospodarność byłego zarządu Próchnika SA przy sprzedaży biurowca tej spółki firmie Infolex.

Sprawa dotyczy transakcji z czerwca 1999 roku – Infolex kupił wtedy dawny biurowiec i halę produkcyjną Próchnika przy al. Śmigłego Rydza za 9,5 mln zł. Miesiąc później odsprzedał ten sam budynek za podwójną cenę oddziałowi łódzkiemu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Proces właściciela Infoleksu i jego domniemanych wspólników z ZUS toczy się przed Sądem Rejonowym w Łodzi.

Prokuratura Okręgowa próbuje teraz ustalić, czy ówczesny zarząd Próchnika nie dopuścił się niegospodarności, gdyż w czasie sprzedaży biurowca spółka nie miała przygotowanej nowej siedziby i jeszcze przez 5 miesięcy po tej transakcji musiała pozostać w dawnym miejscu, płacąc Infoleksowi słony czynsz – łącznie 1,5 mln zł. Zdaniem następnego zarządu Próchnika SA, który złożył doniesienie do prokuratury w tej sprawie, znacznie niedoszacowano też nakłady na stworzenie nowej siedziby Próchnika w zakładach Lenta. Miało to kosztować spółkę dalsze 2,5 mln zł.

Biegły, szacujący ewentualne straty Próchnika, miał zakończyć swą pracę pod koniec listopada, ale ponieważ sprawa okazała się trudna, przedłużono mu termin do końca lutego. Prokuratura oczekuje też na wynik wyceny wartości biurowca Infoleksu, która ma być dokonana na wniosek oskarżonych w sprawie afery Infolex-ZUS. Jeśli biegły wyceni wartość biurowca wysoko, czyli korzystnie dla oskarżonych, będzie to oznaczało, że zarząd Próchnika SA sprzedał gmach zbyt tanio.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto