Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Próchnik S.A. - Biznesmen z Wielunia największym udziałowcem

(z.ch.)
Lesław Derbis, właściciel wieluńskiej firmy szyjącej od 23 lat futra, został największym udziałowcem łódzkiej spółki Próchnik SA. Derbis posiada 147 tysięcy akcji Próchnika.

Lesław Derbis, właściciel wieluńskiej firmy szyjącej od 23 lat futra, został największym udziałowcem łódzkiej spółki Próchnik SA. Derbis posiada 147 tysięcy akcji Próchnika. Obok niego znaczące udziały mają trzy Narodowe Fundusze Inwestycyjne - im. Kwiatkowskiego, Drugi NFI i Progress. Akcje kupowała też grupa osób związana z przemysłem lekkim: Irena i Stanisław Andrychowicz zarejestrowali 30 tys. akcji, Marian Rajwa 20 tysięcy, a Robert Miklas o połowę mniej. Zgodnie z prawem o spółkach handlowych, posiadacze akcji o wartości przekraczającej 5 procent kapitału spółki, muszą przekazać swoje dane do zarządu Giełdy Papierów Wartościowych. Inwestor z Wielunia posiada zbyt mało, by samodzielnie decydować o losach Próchnika. Musi więc albo dokupić akcje, co nie będzie łatwe, albo porozumieć się z innymi. Niewiele warte papiery Próchnika zwyżkują, bo ludzie z pieniędzmi uświadomili sobie, że można przejąć władzę nad Próchnikiem za stosunkowo nieduże pieniądze. Cały Próchnik wyceniany jest na zaledwie 6 mln zł.

- Mam pomysł na uaktywnienie spółki, ale za wcześnie mówić o szczegółach - twierdzi prezes Derbis. - Próchnik powinien rozwinąć swoją działalność, podpierając się własną marką i spojrzeć na Wschód. Z samego przerobu usługowego nie przeżyje.

We wrześniu zbiera się rada nadzorcza i to ona zaproponuje kierownictwu spółki swoje sugestie. Jednym z członków nowej rady Próchnika został Piotr Żygłowicz, do niedawna dyrektor sprzedaży Vistuli, pierwszego, męskiego krawca III Rzeczpospolitej. Czy to oznacza, że kontrolujący krakowską spółkę PZU NFI Management przejmie również Próchnika?! Firma ta kojarzy się z Grzegorzem Wieczerzakiem, na którym ciąży wiele, wciąż nieudowodnionych, zarzutów. Niewiadomych jest zbyt dużo, by prawidłowo odpowiedzieć na to pytanie. Niezwykle zgrabnie rozgrywa swoją rolę prezes Próchnika - Katarzyna Suszanowicz. Umiejętnie serwowane informacje o zamierzonych kontraktach, np. z partnerem z USA czy eksportem pod własną marką do Niemiec i Czech, ożywiają rynek i pobudzają nadzieję udziałowców. Na razie nic z tego nie wynika, ale temperatura wokół spółki wzrasta. Są jednak i osiągnięcia. Strata netto w ubiegłym roku wyniosła tylko 2 mln zł, podczas gdy w 2001 r. aż dziewięciokrotnie więcej. Największe zaległości firma ma wobec ZUS.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Próchnik S.A. - Biznesmen z Wielunia największym udziałowcem - Łódź Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto