Po tygodniu cztery pielęgniarki okupujące jedną z sal w Kancelarii Premiera zdecydowały się ją opuścić. Białe miasteczko pod Kancelarią pozostało, a w nim cztery pielęgniarki prowadzące protest głodowy.
Szefowa związku pielęgniarek Dorota Gardias po wyjściu z Kancelarii powiedziała, że dziękuje premierowi za "wyciągnięcie ręki", ale sytuacja nie zmieniała się od ubiegłego tygodnia.
- To nie koniec - powiedziała.
Za podjęcie rozmów i nieodtrącenie ręki premiera, pielęgniarkom dziękował rzecznik rządu Jan Dziedziczak.
Na dzisiaj na godz. 17 zapowiedziano rozmowy rządu ze związkami zawodowymi ochrony zdrowia w Centrum "Dialog".
Wczoraj rano nic nie zapowiadało przełomu. Premier powtórzył, że okupacja Kancelarii to przestępstwo. Prezydent Lech Kaczyński ocenił, że akcja pielęgniarek to raczej próba zmiany sytuacji politycznej w Polsce, a nie protest społeczny.
Dziś głodówka, w piątek Warszawa
Lekarze ze szpitali regionu łódzkiego zaczynają dzisiaj strajk głodowy, m.in.: medycy ze szpitala im. Kopernika, Madurowicza i Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi oraz placówek w w Łasku, Sieradzu i Bełchatowie.
Wczoraj na ulicę wyszedł personel szpitala im. Kopernika w Łodzi. Przez kilkadziesiąt minut demonstrowali na przejściu dla pieszych w okolicy ronda Lotników Lwowskich. W piątek lekarze z regionu łódzkiego zapowiadają wyjazd do Warszawy, gdzie dołączą do protestujących lekarzy i pielęgniarek.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?