MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pożegnanie Sylwii z reprezentacją Polski

(mm)
Kapitanowi reprezentacji Polski i PZU Polfy humor na treningach zawsze dopisywał
Kapitanowi reprezentacji Polski i PZU Polfy humor na treningach zawsze dopisywał
Znakomita rozgrywająca naszej narodowej drużyny i klubowego teamu PZU Polfy Pabianice, Sylwia Wlaźlak, jutro pożegna się z reprezentacją Polski. Okazją będzie mecz naszych koszykarek z zespołem Stanów Zjednoczonych w ...

Znakomita rozgrywająca naszej narodowej drużyny i klubowego teamu PZU Polfy Pabianice, Sylwia Wlaźlak, jutro pożegna się z reprezentacją Polski. Okazją będzie mecz naszych koszykarek z zespołem Stanów Zjednoczonych w Starogardzie Gdańskim, który rozpocznie się o godz. 13.30 (transmisja w TVP 3).

Sylwia Wlaźlak: – Decyzję podjęłam już dość dawno, po ubiegłorocznych, nieudanych dla nas mistrzostwach Europy. Gdyby nam się udało awansować do igrzysk olimpijskich w Atenach, pożegnanie z reprezentacją nastąpiłoby trochę później. Przegrałyśmy jednak decydującą walkę z Hiszpanią.

* Już raz zapowiadała pani rozbrat z reprezentacją.

– Tak i dałam się namówić na powrót, bo była szansa powalczenia o medal w mistrzostwach Europy i awans do igrzysk. Nie żałuję tego, ale obecnie moja decyzja jest już nieodwołalna. Drugiego powrotu nie będzie.

* Nie było pani żal zakończyć reprezentacyjną karierę?

– Absolutnie nie. Uczestniczyłam we wszystkich najważniejszych sportowych imprezach, zanotowałam wiele sukcesów, a więc mogę być zadowolona.

* Jakie najprzyjemniejsze momenty z gry w reprezentacji pani zapamięta?

– Reprezentowanie Polski, spotykanie się z najlepszymi koszykarkami świata i Europy, granie z koleżankami z narodowej drużyny, to wszystko jest miłe, a do tego poparte sukcesami. Zdobyłam złoty medal mistrzostw Europy seniorek, brązowe w rywalizacji juniorek. Uczestniczyłam w igrzyskach olimpijskich.

* Największe sukcesy to...

– Na pewno złoty medal mistrzostw Europy i udział w igrzyskach olimpijskich w Sydney.

* Kibice koszykówki będą jeszcze mogli oglądać pani grę na boisku?

– Oczywiście. Zakończenie reprezentacyjnej gry nie oznacza końca kariery sportowej. Chcę się skupić na grze w klubie, zagrać w Eurolidze i wywalczyć wymarzony w Pabianicach tytuł mistrza Polski. Więcej czasu będę mogła poświęcić życiu rodzinnemu, które przez to będzie ciekawsze i bardziej radosne niż do tej pory.

* Koszykarski talent u Sylwii odkryła nauczycielka wychowania fizycznego Danuta Pyziak w Szkole Podstawowej nr 101 przy ul. Wspólnej. Do rozpoczęcia treningów namówił ją trener Leszek Demczyk. Została zawodniczką Społem.

W wieku 15 lat przeszła do ŁKS do grupy trenera Marka Sadłowskiego. Rok później grała w drużynie seniorek w II lidze. Gdy miała 23 lata, została kapitanem zespołu ŁKS. Zdobyła z nim 6 medali mistrzostw Polski, 2 złote, 3 srebrne i brązowy. W 1999 r. przeszła do Polfy Pabianice, z którą czterokrotnie wywalczyła wicemistrzostwo Polski.

Z reprezentacją Polski zdobyła mistrzostwo Europy w 1999 r. w Katowicach. Rok później grała w Igrzyskach Olimpijskich w Sydney. W 1993 r. przywiozła brązowe medale z mistrzostw świata w Korei Południowej i mistrzostw Europy juniorek w Grecji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto