Pożegnali się z SLD

Dwoje radnych SLD – Anna Rakowska i Maciej Rakowski – oficjalnie ogłosili wczoraj, że opuszczają szeregi partii. Zrezygnowali też z członkostwa w klubie radnych Sojuszu. Oboje twierdzą, że powodem ich decyzji były niekorzystne zmiany w partii: koniunkturalizm, brak dyskusji o programie i odchodzenie od wartości lewicowych.

– To ugrupowanie bardzo się zmieniło, traci swoją lewicową tożsamość. Liderzy SLD myślą o wprowadzeniu podatku liniowego, który będzie kolejnym prezentem dla najbogatszych – mówił Maciej Rakowski. Odniósł się też do słów wojewody, który stwierdził, że z partią trzeba być na dobre i na złe.

– Wstępowałem do partii, kiedy nikomu nie śniło się, że może ona przejąć władzę w Polsce. Opuszczam ją, kiedy SLD rządzi. Wiem, co to znaczy być z partią na dobre i na złe – stwierdził Rakowski.

Oboje radni dodają, że wybór momentu, w którym rozstają się z partią, nie jest przypadkowy. – Zdecydowaliśmy o wystąpieniu z partii po II Kongresie SLD. To partia wzajemnej adoracji, w której przestało liczyć się samodzielne myślenie. Najwyżej oceniani są ci, którzy myślą tak samo jak władze partii – mówiła Anna Rakowska.

Maciej Rakowski zapowiada utworzenie nowego lewicowego ugrupowania politycznego, które będzie opozycją w stosunku do prezydenta Kropiwnickiego.

Władysław Skwarka, szef klubu radnych SLD, tak skomentował decyzję obojga radnych: – Nie ja jestem odpowiedzialny za opuszczenie przez nich szeregów SLD. Wiem, że oboje mają serce po lewej stronie, więc mam nadzieję, że będziemy współpracować.

Anna i Maciej Rakowscy dołączyli od wczoraj do grupy radnych niezależnych, w której znajdują się już: Bożenna Krasnodębska, Zbigniew Klajnert i Marian Piotr Budner. Od wczoraj klub radnych SLD liczy 19 członków, Liga Rodzin Polskich ma 9 radnych, ŁPO i Samoobrona po 6 radnych.