MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Powrót Terleckiego

(hof)
Maciej Terlecki to jeden z najbardziej walecznych piłkarzy ligi.	fot. grzegorz michałowski
Maciej Terlecki to jeden z najbardziej walecznych piłkarzy ligi. fot. grzegorz michałowski
Widzew ma nowego piłkarza. Wczoraj Maciej Terlecki podpisał dwuletni kontrakt z łódzkim pierwszoligowcemPiłkarze Widzewa sezon zakończyli towarzyskim spotkaniem z Lechem Poznań.

Widzew ma nowego piłkarza. Wczoraj Maciej Terlecki podpisał
dwuletni kontrakt z łódzkim pierwszoligowcemPiłkarze Widzewa sezon zakończyli towarzyskim spotkaniem z Lechem Poznań. Zawodnicy rozjechali się już na zasłużone urlopy, ale działacze nie mają wolnego. Właściwie teraz rozpoczął się dla nich najgorętszy okres.

Już od pewnego czasu prowadzili rozmowy transferowe z Maciejem Terleckim. Wczoraj obydwie strony doszły do porozumienia. Piłkarz podpisał z klubem z al. Piłsudskiego dwuletni kontrakt. Przypomnijmy, że Terlecki grał już w Widzewie (przeszedł z lokalnego rywala ŁKS). W widzewskiej jedenastce zadebiutował 9 sierpnia 1997 roku, a po raz ostatni wystąpił w październiku 1999 roku. W rundzie wiosennej zakończonego sezonu reprezentował barwy Stomilu i nie udało mu się z kolegami z drużyny uratować ekstraklasy dla Olsztyna.

- Zadowolony jest pan z powrotu do Widzewa?

Maciej Terlecki: – Cieszę się, że znów będę reprezentował barwy łódzkiego klubu. Z tego co zauważyłem w Widzewie jest grupa ludzi, która chce osiągnąć sukces. Nie ukrywam, że chcę być jednym z nich. Mam nadzieję, że znów o naszym klubie będzie głośno, a kibice będą chodzić dumni ze swojej drużyny.

- Trudne były rozmowy z piłkarzem?

Mirosław Czesny prezes Widzewa: – Nie. Szybko dogadaliśmy się i złożyliśmy podpisy na stosownych dokumentach. Trzeba podkreślić, że Maciek i my chcieliśmy, by grał w Widzewie. Z tego też powodu negocjacje nie były trudne. To, że Terlecki trafił do nas nie jest przypadkiem. Ten piłkarz odpowiadał nam do wizji drużyny.

- Dlaczego?

– Jest waleczny i zadziorny i co najważniejsze bardzo dobry piłkarsko. Sądzimy, że dużo wniesie do nowego naszego zespołu.

- Kto będzie następny?

– Dziś jestem umówiony na rozmowę ze Zbyszkiem Robakiewiczem. Liczę, że się szybko dogadamy. Wówczas mielibyśmy już gotowy kręgosłup naszej nowej drużyny. Oto on: Robakiewicz, Węgrzyn, Terlecki.

- To trochę mało?

– Wkrótce powinno być w naszej drużynie więcej nowych nazwisk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto