MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Postraszyły mistrza

Marek Kondraciuk
Czeszka Martina Pechova (w środku) świetnie zna zespół MiZo Pecs, w którym występowała w ubiegłym sezonie. Jej informacje mogą okazać się bardzo cenne dla trenera Mirosława Trześniewskiego i jego podopiecznych z PZU Polfy
Czeszka Martina Pechova (w środku) świetnie zna zespół MiZo Pecs, w którym występowała w ubiegłym sezonie. Jej informacje mogą okazać się bardzo cenne dla trenera Mirosława Trześniewskiego i jego podopiecznych z PZU Polfy
Koszykarki PZU Polfy Pabianice nie mają chwili wytchnienia. W niedzielę rozegrały siódmy mecz w ekstraklasie, a wczoraj rozpoczęły przygotowania do czwartkowego spotkania Euroligi.

Koszykarki PZU Polfy Pabianice nie mają chwili wytchnienia. W niedzielę rozegrały siódmy mecz w ekstraklasie, a wczoraj rozpoczęły przygotowania do czwartkowego spotkania Euroligi.
W drugiej kolejce wicemistrzynie Polski wystąpią znów na wyjeździe, a ich przeciwnikiem będzie wicemistrz Węgier zespół MiZo Pecs (czwartek, godz. 18).

Pozostałe mecze grupy A: dziś Jekaterinburg – Tarbes, jutro Como – Valenciennes, w czwartek Buducnost Podgorica – Gambrinus Brno. Grupa B: jutro Sopron – Telekomas Wilno i Walencja – Rużomberok, a w czwartek Lotos Gdynia – Familia Beretta Schio (godz. 17.30) i Parma – Bourges.

Przypomnijmy, że na inaugurację rozgrywek PZU Polfa przegrała w Como (59:73), a MiZo wygrało w Brnie (67:61).

MiZo Pecs to bardzo silny zespół, mający już spore doświadczenie w rozgrywkach Euroligi. W poprzednim sezonie Pecs był bliski awansu do Final Four i mocno postraszył późniejszego mistrza – Olympic Valenciennes.

W play off Pecs przegrał na wyjeździe z Valenciennes 70:75, wygrał u siebie 59:55 i w rozstrzygającym spotkaniu we Francji uległ rywalkom 56:63. Wcześniej natomiast, w rozgrywkach grupowych, Pecs wygrał 9 spotkań i przegrał 5 (różnica punktów 1018-856). Lepiej od drużyny węgierskiej bronił tylko zespół Bourges, który stracił 845 punktów.

Wyniki Pecsu u siebie: z Bourges 44:50, z Rużomberokiem 61:69, z Como 68:57, z turecką Adaną 97:54, z Wuppertalem 78:58, z Aix-en-Provance 66:53 i z Lachen Ramat HaSharon 83:65, a na wyjazdach: w Bourges 51:54, w Rużomberoku 84:92, w Como 67:79, w Adanie 79:55, w Wuppertalu 76:49, w Aix 75:46 i w HaSharon 89:75.

Indywidualnościami drużyny trenera Akosa Fuezy są mierząca 190 cm, 33-letnia Litwinka Jolanta Vilutyte (mistrzyni Europy z roku 1997), dwa lata młodsza Bułgarka Albena Branzowa, brązowa medalistka tegorocznych mistrzostw świata Australijka Allison Tranquilli (rozgrywająca), Chorwatka Sandra Popović oraz Węgierki Eszter Ujvari, Dalma Ivanyi i Andrea Karolyi. Podstawową dziesiątkę uzupełniają Węgierki: Annamaria Keller, Bernadett Burgmann i Ildiko Szakacs.

Ekipa PZU Polfy uda się do leżącego w południowej części Węgier (25 km od granicy z Chorwacją) Pecs w środę, samolotem LOT-u z Lublinka do Warszawy, a następnie z Okęcia na Węgry. Trener Mirosław Trześniewski i jego zespół planują dziś analizę filmu z meczu MiZo. Cenne informacje o rywalkach ma również Martina Pechova, która w ubiegłym sezonie grała właśnie w zespole z Pecsu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto