Aneta Sobieraj z biura prasowego łódzkiej policji mówi, że 16-latek porzucił auto na ul. Przybyszewskiego i pobiegł w kierunku ul. Węgierskiej. Tam znalazł składzik, w którym pod stertą drewna próbował schować się przed funkcjonariuszami. Został jednak odnaleziony i zatrzymany.
Okazało się, że 16-latek był pod wpływem środków odurzających i miał w organizmie 0,3 promila alkoholu.
Nastolatek przyznał się policji, że wziął samochód od wujka i chciał pojechać na stację benzynową. O losie 16-latka zadecyduje sąd rodzinny.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?