MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Polska - Węgry, dziś o godz. 18 na stadionie Widzewa

Bogusław Kuku, Marek Kondraciuk
Dziś o godz. 18 na stadionie Widzewa rozegrany zostanie mecz towarzyski Polska - Węgry. Spotkanie rozegrane zostanie dokładnie w 34. rocznicę remisu 1:1 na Wembley, który zapewnił polskim piłkarzom pierwszy awans do ...

Dziś o godz. 18 na stadionie Widzewa rozegrany zostanie mecz towarzyski Polska - Węgry. Spotkanie rozegrane zostanie dokładnie w 34. rocznicę remisu 1:1 na Wembley, który zapewnił polskim piłkarzom pierwszy awans do finałów mistrzostw świata. Taka data zobowiązuje. Może będzie powtórka łódzkiego spotkania z Madziarami w Łodzi z 1975 roku, kiedy Polacy wygrali 4:2.

Reprezentacja Polski przyjechała do Łodzi ze stolicy wczoraj przed południem i zamieszkała w hotelu Centrum, a Węgrzy przy ul. Piotrkowskiej w Grand Hotelu, odległym o 300 m od siedziby polskich piłkarzy. Oficjele i zaproszeni goście przebywają w hotelu Qubus.

Na widzewski stadion pierwszy dotarł trener Leo Beenhakker, który spotkał się z przedstawicielami mediów.

- Po zwycięskim meczu z Kazachstanem spotkanie z Węgrami jest ważne - powiedział Holender. - W moim założeniu powinno spełnić takie samo zadanie, jak nie tak dawny, także towarzyski mecz z Rosją, który też bardzo mi się przydał. Umówiliśmy się, że będzie można dokonać sześciu zmian, więc niemal wszyscy zawodnicy dostaną szanse pokazania się. Wyjściowego składu tradycyjnie nie podam, bo nigdy tego nie robię. Najważniejsze, że wszyscy piłkarze są zdrowi. Nastroje są bojowe i wyczuwam, że drużynie zależy na dobrym występie. Ja też jestem ciekawy, jak wypadniemy na stadionie, na którym nigdy nie grałem, choć oglądałem mecze ligowe i doping miejscowych kibiców bardzo mi się podobał. Może się tak złożyć, że jutro reprezentacja Polski zapewni sobie już awans do finałów Euro 2008 i w Łodzi wraz w miejscowymi fanami fetowalibyśmy tę szczęśliwą chwilę. Ale jestem realistą i raczej do tego nie dojdzie. Będziemy musieli się dobrze przygotować do eliminacyjnego meczu z Belgią. W środę chcemy zadowolić przede wszystkim kibiców. W meczu z Węgrami wynik będzie oczywiście też istotny, ale nie będzie miał takiej wagi, jak punkty w eliminacjach. Ma być to przede wszystkim show dla ludzi. Bardziej nam chodzi o pokazanie ładnego stylu i o możliwości indywidualne poszczególnych piłkarzy. Dla tych, którzy się pokażą, droga do reprezentacji nawet na jesienne mecze jest otwarta, nie wspominając o tym, że wzrosną ich szanse gry w finałach Euro 2008. W poniedziałek była gorsza pogoda, ale dziś jest znakomita, warunki do gry wymarzone i spodziewam się dobrego meczu. O Węgrach mamy pewną wiedzę, choć do tego nie przykładaliśmy tak wielkiej wagi, jak przed meczami eliminacyjnymi, gdy każdy szczegół się liczy. Pamiętamy o tym, że nasi najbliżsi rywale potrafili pokonać w meczu towarzyskim mistrzów świata Włochów. Ale jestem optymistą i sądzę, że po środowym meczu będziemy w dobrych nastrojach - zakończył Beenhakker, który sam przeszedł po boisku, sprawdzając stan murawy widzewskiego stadionu - dodał selekcjoner.

O godz. 17.30 rozpoczął się trening reprezentacji Polski. Rozgrzewkę 19 piłkarzy prowadził Adam Nawałka, a bramkarzy Artura Boruca i Łukasza Fabiańskiego męczył Franz Hoeck. Zajęcia taktyczne odbywały się już bez udziału dziennikarzy i widzów. Godzinę później oficjalny trening odbyła reprezentacja Węgier.

Zajmuje ona szczególne miejsce wśród rywali naszej reprezentacji. To nasz pierwszy przeciwnik w historii (1921 rok w Budapeszcie 0:1). To także drugi po Rumunii zespół, z którym biało-czerwoni spotykali się najczęściej w historii. Dziś zagrają po raz 31. Spośród dawnych gigantów futbolu Węgry mają najgłębszy kryzys. Przez 50 lat nawet nie zbliżyli się do dawnej klasy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto