MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Polska siatkówka prywatnym biznesem

Jarosław Kudaj
Jak to możliwe, że ludzie, którzy utrudniali przeprowadzenie kontroli zleconej przez prokuraturę Warszawa – Wola w Polskim Związku Piłki Siatkowej decydują, który zespół będzie występował w autonomicznej Polskiej ...

Jak to możliwe, że ludzie, którzy utrudniali przeprowadzenie kontroli zleconej przez prokuraturę Warszawa – Wola w Polskim Związku Piłki Siatkowej decydują, który zespół będzie występował w autonomicznej Polskiej Lidze Siatkówki, czyli najwyższej klasie rozgrywkowej siatkarzy?

Jak wyjaśnił wczoraj Bogusław Adamski, prezes Łódzkiego Związku Piłki Siatkowej oraz członek zarządu PZPS i rady nadzorczej Polskiej Ligi Siatkówki, związkiem rządzi grupa ludzi, która traktuje siatkówkę jak własny biznes. Do grupy tej należą m.in. przewodniczący wydziału rozgrywek PZPS Janusz Kamiński i sekretarz generalny związku Marek Irek. Ich szkodliwa działalność wydaje się nie przeszkadzać prezesowi PZPS Januszowi Biesiadzie...

Prokuratura ma wątpliwości, czy około siedmiu milionów złotych, które PZPS otrzymał z budżetu państwa w latach 1998 – 2002, zostało prawidłowo wydane. Polska Konfederacja Sportu żąda od PZPS zwrotu dotacji wartej około 800 tysięcy złotych i ma też wiele innych pytań, dotyczących działalności związku. Federacja grozi PZPS wstrzymaniem dotacji z budżetu państwa, co byłoby równoznaczne z upadkiem siatkówki w Polsce.

Kamiński i Irek to ludzie, którzy doprowadzili do upadku Morze Szczecin, klub, który ze względu na około 800-tysięczny dług został wykluczony z rozgrywek PLS.

Adamski nazwał manipulacją poniedziałkową decyzję PZPS o uznaniu wykluczenia z rozgrywek PLS Morza Szczecin jako rezygnacji i zgodę na wskazanie swojego zastępcy. Szczecinianie wybrali AKS Resovię Rzeszów.

– Wysłaliśmy pisma do wszystkich klubów serii B pierwszej ligi z zapytaniem, czy chcą i są w stanie uczestniczyć w rozgrywkach PLS – powiedział Adamski. Pięć klubów: GTPS Gorzów, BBTS Bielsko-Biała, SPS Automark Zduńska Wola, Chemik Bydgoszcz i AKS Resovia Rzeszów (awansowała do serii B dzięki... reorganizacji rozgrywek – przyp. red.) odpowiedziało pozytywnie. Liga chciała zorganizować turniej barażowy, którego zwycięzca miał zagrać w rozgrywkach PLS. Podczas poniedziałkowych obrad zarządu PZPS długo dyskutowano nad tym, jak ta sprawa ma zostać wyjaśniona. Gdy poprosiłem prezesa Janusza Biesiadę, żeby poddać pod głosowanie propozycję organizacji turnieju barażowego, ten niespodziewanie ogłosił przerwę w obradach. Po kwadransie przerwy zaproponowano, żeby przegłosować uchwałę, że to Morze samo zrezygnowało z gry i może wskazać zespół, który ma je zastąpić.

Uchwałę przyjęto stosunkiem głosów 11:6. – W zarządzie związku jest wiele osób, które na zebraniach potrafią tylko podnosić ręce – stwierdził Adamski. – I to one nas przegłosowały. PZPS nie uszanował decyzji PLS. Uważam, że panowie Irek i Kamiński nie nadają się do sprawowania swoich funkcji w związku, bo dopuścili się manipulacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto