MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Polonia 0:1 Widzew - Wygrali dzięki samobójowi

Paweł Strzelecki
Po dośrodkowaniu Jarosława Laty padł gol dla Widzewa. fot. Paweł Łecheta
Po dośrodkowaniu Jarosława Laty padł gol dla Widzewa. fot. Paweł Łecheta
Piłkarze Widzewa stworzyli z tuzin dogodnych sytuacji podbramkowych. Razili jednak brakiem skuteczności. Nic zatem dziwnego, że wygrali dzięki samobójczemu golowi pomocnika Trzeciaka.

Piłkarze Widzewa stworzyli z tuzin dogodnych sytuacji podbramkowych. Razili jednak brakiem skuteczności.

Nic zatem dziwnego, że wygrali dzięki samobójczemu golowi pomocnika Trzeciaka. Sukces pozwoli spokojnie przygotować się drużynie do derbowego meczu z ŁKS.

Mecz rozpoczął się od ataków Widzewa. Drugi z nich okazał się skuteczny. W 3 min łodzianie egzekwowali rzut rożny. Piłkę w pole bramkowe posłał Lato. Spowodowało to wielki chaos w szeregach obronnych gospodarzy. Ku zaskoczeniu wszystkich padł gol, a na trybunach pytano, kto wepchnął piłkę do siatki: Maras, Pawlak, czy któryś z graczy Polonii. Ostatecznie stanęło na tym, że piłkarzem, który posłał piłkę płaskim strzałem... plecami w sam róg bramki był pomocnik gospodarzy – Trzeciak.

W 8 min arbiter powinien podyktować rzut karny dla łodzian. W pole karne wpadł z piłką Białek, został ewidentnie podcięty przez stopera Broniewicza. Tajemnicą arbitra pozostanie, dlaczego nakazał grać dalej. Zaskoczeni przebiegiem wydarzeń na boisku gospodarze nie byli w stanie skonstruować składnej, groźnej akcji. Widzewiacy z łatwością przedostawali się w pole karne rywali.

Brakowało niestety ostatniego dokładnego podania, które otworzyłoby drogę do bramki Polonii. Po dwudziestu minutach gra się wyrównała i zaczęła się toczyć głównie w środku pola. Więcej działo się na trybunach. Policja musiała użyć armatki wodnej, żeby uspokoić agresywnych miejscowych fanów.

W 28 min do wyrównania mógł doprowadzić... Białek. Po rzucie rożnym odbił głową piłkę tak niefortunnie, że ta o centymetry minęła słupek łódzkiej bramki. W odpowiedzi powinien paść gol dla Widzewa. Składną akcję przeprowadzili Maras, Grzelak i Pawlak. Ten ostatni wycofał piłkę na koniec pola karnego do Laty. Kapitan zespołu uderzył silnie, ale niestety obok słupka. Kolejna akcja w 34 min i kolejna stracona szansa. Po akcji Grzelaka i Pawlaka wykładaną piłkę w rogu pola karnego dostał Maras, ale nasz napastnik kopnął piłkę wysoko nad poprzeczkę.

Pierwsza połowa skończyła się zatem na jednym golu dla łodzian, a powinno ich być przynajmniej ze trzy, cztery. Kibice złośliwie twierdzili, że najcelniejsza do przerwy była... armatka wodna.

Drugą połowę łodzianie rozpoczęli tak, jakby nie chcieli zrobić krzywdy rywalom. Cóż z tego, że przedostawali się pod bramkę Polonii, skoro oddawali anemiczne strzały, które nie mogły zaskoczyć Suchańskiego. W 59 min po podaniu Szeligi, w dogodnej sytuacji znalazł się Grzelak, ale zamiast strzelać wdał się w niepotrzebny drybling z trzema rywalami. Uaktywnił się w drugiej połowie Rybski. Jego dokładne zagrania pozwoliły Polonii przeprowadzić dwie składne akcje, które na szczęście dla łodzian nie skończyły się celnym strzałem.

W 65 min gospodarze byli bliscy wyrównania. Niezdecydowanie Kościukiewicza mógł wykorzystać Rybski. Na szczęście w powietrznym pojedynku piłka odbiła się jeszcze od łódzkich obrońców i tuż obok słupka opuściła boisko.

10 minut później po strzale Białka i rykoszecie piłka poszybowała tuż obok słupka bramki Polonii. Wielka szkoda, bo Białek dobrą grą zasłużył sobie na gola. W 84 min szczytem nieudolności popisał się Kowalczyk,który zamiast spokojnie przelobować wysuniętego daleko przed bramkę Suchańskiego, kopnął niezdarnie piłkę obok słupka.

Pozostałe mecze:

Radomiak Radom – Lechia Gdańsk 2:1 (1:1).
Finishparkiet Nowe Miasto Lubawskie – Śląsk Wrocław 1:2 (0:0)


1. Jagiellonia 9 20 16:8
2. Śląsk 9 20 13:8
3. Widzew 9 17 15:9
4. Ruch 9 16 13:9
5. Świt 9 15 14:10
6. Zagłębie 9 15 12:9
7. Piast 9 14 9:7
8. ŁKS 9 13 12:8
9. Kujawiak 9 13 10:7
10. KSZO 9 13 13:12
11. Heko 9 12 7:5
12. Górnik 9 10 13:13
13. Lechia 9 9 11:13
14. Radomiak 9 9 12:16
15. Szczakowianka 9 8 11:24
16. Polonia 9 5 10:18
17. Podbeskidzie 9 4 11:18
18. Finishparkiet 9 4 9:17

•••

1:0 – Trzeciak (3, samobójcza). Sędziował Jacek Walczyński (KS Lublin). Żółte kartki: Nowak, Lato, Grzelak (Widzew), Pajączkowski, Trzeciak (Polonia). Widzów 1,5 tys.

Noty Widzewa w rankingu „Srebrne Buty”

Kościukiewicz 5 – Nowak 5, Michalski 5, Konieczny 5, Wyczałkowski 2 (46, Wawrzyniak 2), Szeliga 4 (88, Kardasz), Grzelak 5, Białek 7, Lato 5, Pawlak 5, Maras 1 (46, Kowalczyk 1)

Polonia Bytom: Suchański – Cybulski, Broniewicz, Marcinkowski, Sosna, Trzeciak, Wania (58, Galeja), Pajączkowski (46, Kondzielnik), Rozmus, Błasiak (46, Jabłoński), Rybski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto