Polkowice szczęśliwe dla zespołu Widzewa - Jarosław Lato na celowniku Śląska

Łodzianie w Polkowicach jeszcze nie przegrali, chcą więc przede wszystkim podtrzymać tę serię. Myślą o zwycięstwie i zdobyciu trzech punktów.

Piłkarze Widzewa udali się wczoraj przed godz. 11 na mecz ligowy z Górnikiem do Polkowic. Humory wszystkim dopisywały i to nie tylko z racji ostatniego efektownego zwycięstwa nad Świtem 4:0. Przed wejściem do autokaru zawodnicy otrzymali pieniądze, których wypłata uległa lekkiemu poślizgowi.

Po drodze widzewiacy zjedli w Wieluniu obiad, następnie zatrzymali się w Lubinie na trening. Trener Stefan Majewski poprowadził zajęcia na bocznym boisku miejscowego Zagłębia, którego trenerem jest obecnie Franciszek Smuda. Bardzo popularny w Łodzi szkoleniowiec był obecny na zajęciach Widzewa, z którym odnosił przed laty wspaniałe sukcesy. Smuda jest przekonany, że łódzki zespół w tym sezonie wywalczy awans do grona najlepszych polskich zespołów. – Miejsce Widzewa jest w I lidze – powiedział popularny „Franek”.

W ubiegłym sezonie Widzew dwukrotnie zremisował z Górnikiem Polkowice. W Łodzi w rundzie wiosennej było 1:1, a gola dla łodzian strzelił Jarosław Lato. Oby dzisiaj również zaprezentował swoją dobrą skuteczność. W sezonie 2003/2004 oba zespoły grały w I lidze. Wówczas dwa razy wygrali widzewiacy w Polkowicach pokonując Górnika 3:2, a w Łodzi 2:0. Tak więc łodzianie jeszcze w Polkowicach nie przegrali i chcą dziś opuścić to miasto w roli niepokonanej drużyny.

Nie pojechał na mecz z Górnikiem Bartłomiej Konieczny.

Spotkanie Górnik Polkowice – Widzew poprowadzi sędzia Piotr Pielak z Warszawy.

Na trybunach stadionu w Polkowicach zasiądą dzisiaj na meczu Widzewa przedstawiciele Śląska Wrocław, którzy chętnie widzieliby w swoim składzie Jarosława Latę. Z kolei trener Stefan Majewski będzie jutro uważnie obserwował spotkanie Kujawiak – Jagiellonia.