Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja pilnuje zajezdni przy Dąbrowskiego

(gb)
Do czasu zakończenia oględzin policjanci pełnić będą 24-godzinny dyżur.
Do czasu zakończenia oględzin policjanci pełnić będą 24-godzinny dyżur. fot. Łukasz Kasprzak
We wtorek pod nadzorem prokuratury policjanci dokonywali oględzin częściowo spalonej zabytkowej zajezdni przy ulicy Dąbrowskiego. Sprawdzano, czy obiekt mógł zostać podpalony. Zajezdnia od początku roku jest w rękach prywatnego właściciela. Starał się on o zgodę na wyburzenie, ale jej nie otrzymał. Policja chce sprawdzić, czy mogło dojść do celowego podpalenia budynku.

Wiadomo już, że obiekt miał odciętą instalację gazową i elektryczną.

- Od zakończenia akcji gaśniczej pilnowaliśmy zajezdni, by nie było możliwości zatarcia śladów przed dokonaniem oględzin - mówi podinsp. Joanna Kącka z biura prasowego policji w Łodzi. - Prawdopodobnie zostaną powołani biegli, którzy będą prowadzić stosowne czynności na miejscu.

We wtorek zabytkowy obiekt odwiedzili także pracownicy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków oraz powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Zdaniem ekspertów, budynek nie ucierpiał na tyle, by musiał zostać rozebrany. Właściciel obiektu, który dopuścił, by został on splądrowany i zdewastowany przez złomiarzy, otrzymał nakaz zabezpieczenia terenu - ma naprawić ogrodzenie i ustawić tablice ostrzegawcze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto