MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Polfy łączcie się

(z.ch.)
Ministerstwo Skarbu finalizuje prace związane z utworzeniem największego w kraju koncernu farmaceutycznego. Mają go utworzyć trzy dotychczas niesprywatyzowane Polfy: w Pabianicach, Tarchominie i Warszawie.

Ministerstwo Skarbu finalizuje prace związane z utworzeniem największego w kraju koncernu farmaceutycznego. Mają go utworzyć trzy dotychczas niesprywatyzowane Polfy: w Pabianicach, Tarchominie i Warszawie. Koncern miałby wejść na Giełdę Papierów Wartościowych, by zdobyć kapitał potrzebny do modernizacji przedsiębiorstw.

Rządowa koncepcja przewiduje, że tworzenie tabletkowego holdingu rozpocznie się na początku 2003 roku. Rok później spółka byłaby sprywatyzowana poprzez ofertę publiczną. Jej głównymi adresatami będą fundusze emerytalne, 15 procent akcji otrzymają pracownicy. Taki plan nie przekreśla pozyskania inwestora branżowego, czyli jednego z wielkich europejskich bądź amerykańskich producentów medykamentów. To dawałoby szansę zdobycia najnowszych technologi i licencji na leki najświeższej generacji.

Roczne obroty nowej firmy mają przekroczyć 750 mln zł – holding ma być „numerem 1” na polskim rynku, wyprzedzając nawet GlaxoSmith czyli dawną Polfę Poznań.

Trzy przeznaczone do fuzji Polfy znajdują się w różnej kondycji finansowej. Pabianice i Warszawa mają się pod tym względem dobrze. Nieduże w sumie zakłady w Pabianicach wypracowały w ubiegłym roku 19 mln zł zysku, firma warszawska 26 mln. Polfa Tarchomin w 2000 r. zanotowała 20 mln strat, zaś rok temu niewielki, blisko trzymilionowy zysk. Tarchomin, który specjalizuje się w produkcji antybiotyków, ma za sobą dwie nieudane próby prywatyzacji.

Najpierw wycofał się z niej Prokom, potem słoweński Lek, który teraz buduje nową fabrykę w podłódzkim Strykowie.

Warszawskie Zakłady Farmaceutyczne mają rozbudowaną ampułkarnię, myślą o tabletkarni. Ich pozycja nie budzi żadnych wątpliwości. Inwestorów przeraża wielkość i socjalne żądania załogi. Podobnie jak w Tarchominie.

Pabianice mają niekwestionowaną pozycję w zakresie produkcji leków przeciwbólowych, przeciwzapalnych, chemioterapeutyków i biseptolu – od kilkunastu lat szlagieru na rynkach wschodnich. Zakład jest więcej niż nowoczesny, nie ustępuje normom obowiązującym na Zachodzie.

Pomysł rządu na stworzenie holdingu ma swoje podstawy w próbie reformy polityki lekowej państwa. Późno, bo późno, ale resort zdrowia zauważył, że gros pieniędzy przeznaczonych na refundację leków, trafia do kieszeni zachodnich koncernów. Teraz na leki importowane „idzie” 72 proc., a na krajowe tylko 28 proc. kwot z refundacji.

Tymczasem resort zdrowia chce, aby tylko połowę z tych pieniędzy dostali zagraniczni producenci leków. To daje szansę zwiększenia produkcji leków krajowych o ponad 600 milionów złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto