Czerwona i Wróblewskiego mają być przebudowane na odcinku 1,5 km. Nowa, poszerzona trasa łączyłaby się z al. Jana Pawła II. Żeby poszerzyć szerokość jezdni zlikwidowane ma być stare torowisko na ul. Czerwonej i Wróblewskiego. Kierowców na pewno ucieszy to, że przy skrzyżowaniach z Wólczańską i Proletariacką staną sygnalizatory.
Wykonawca projektu musi przygotować dokumentację dla dwóch wariantów. Pierwszy to obecny układ skrzyżowania ul. Wólczańskiej z Czerwoną oraz Wróblewskiego, na którym wloty są bardzo przesunięte. W drugiej propozycji Czerwona bezpośrednio przechodzi w ul. Wróblewskiego.
ZDiT nie wyklucza też przedłużenia ul. Przybyszewskiego do Wólczańskiej oraz połączenia al. Kościuszki z Wólczańską. Takie plany są jednak od lat, a ich realizację ciągle się odkłada. Zresztą, nie wiadomo też, kiedy dokładnie powstanie nowy ciąg Czerwona - Wróblewskiego.
Pomysł poszerzenia ulic nie podoba się jednak łódzkim społecznikom Wojciechowi Makowskiemu z Fundacji Fenomen i Jarosławowi Ogrodowskiemu ze Stowarzyszenia Fabrykancka. Obawiają się wprowadzenia ruchu samochodowego do ścisłego centrum i wyburzenia dawnej fabryki przy ul. Wólczańskiej 225.
Do sprzeciwu przyłącza się radna Urszula Niziołek-Janiak. - W studium zagospodarowania przestrzennego jest zapisane, że ulice w centrum miasta pozostaną w niezmienionych parametrach. Poza tym ta inwestycja wiąże się z wyburzeniem budynków, które są wpisane do ewidencji zabytków.
Radna Niziołek-Janiak na wtorkowej komisji finansów Rady Miejskiej wnioskowała o przesunięcie pieniędzy na stworzenie koncepcji rewitalizacji komunalnych domów familijnych przy ul. Ogrodowej.
Gala Mistrzowie Motoryzacji 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
