Pokochaj własne serce

Niezwykłe wyróżnienie dla łódzkiej kardiologii. Główne obchody Światowego Dnia Serca w Polsce odbędą się w Łodzi. Nie będzie akademii, ale praktyczne porady dla mieszkańców.

Najlepsi kardiolodzy z łódzkich klinik będą udzielać bezpłatnych porad w najbliższą niedzielę na rynku Manufaktury. Od godz. 10 każdy będzie mógł się dowiedzieć, jak uniknąć nadciśnienia tętniczego, otyłości, wysokiego poziomu cholesterolu i cukru, a w konsekwencji chorób układu krążenia i zawału serca. Tak Łódź będzie obchodzić Światowy Dzień Serca.

Kardiolodzy będą też informować, jakie zagrożenia dla serca niesie zbyt tłusta i słodka dieta, brak ruchu, a także palenie papierosów i życie w stresie. Ale to nie wszystko. Odbędą się pokazy udzielania pierwszej pomocy, rozstrzygnięty zostanie konkurs na wiersz o sercu, w którym uczestniczyli uczniowie łódzkich szkół, wystąpią zespoły T.Love i Elektryczne Gitary.

W obchody Światowego Dnia Serca włączy się też Ośrodek Wczesnej Rehabilitacji Kardiologicznej szpitala im. Kopernika przy ul. Popioły na Rudzie Pabianickiej, gdzie od godz.10 będą odbywać się pokazy ćwiczeń zalecanych w rehabilitacji chorych po zawałach, prezentacje diety, marsz po lesie rudzkim.

Pokochaj serce, wsiądź na rower – rozmowa z prof. Jarosławem Kasprzakiem

Lucyna Krysiak: Czy trudno jest zadbać o swoje serce?

Prof. Jarosław Kasprzak (adiunkt w II Klinice Kardiologii w szpitalu im. Biegańskiego): - Nie, ale trzeba wiedzieć, jak to robić. Większość osób nie ma o tym pojęcia. Kiedy w czasie wizyty lekarskiej uświadamiam im, że niezdrowym stylem życia zapracowali sobie na miażdżycę i zawał, są zdziwieni. Nie wiedzą, że po czterdziestych urodzinach trzeba obowiązkowo badać ciśnienie, poziom cholesterolu, kontrolować wagę ciała, aby reagować, zanim będzie za późno. Jestem jednak pewien, że wychodząc z mojego gabinetu, zastanowią się, zanim zapalą papierosa, zaczną się zajadać kiełbasą albo sięgną po kolejne piwo.

A pan pali?

- Nie. Nigdy nie próbowałem. W mojej rodzinie również nie ma palaczy.

Jest pan zatwardziałym wrogiem palenia?

- Tak. I to do tego stopnia, że moi pacjenci są przerażeni, kiedy nabieram choćby cienia podejrzeń, że palą. Palacze nie mają u mnie zrozumienia, bo dym papierosowy nie tylko truje płuca, ale także niszczy naczynia.

Wśród palaczy jest wielu lekarzy, także minister zdrowia Zbigniew Religa. Czy doktor, który sięga po paczkę papierosów, jest wiarygodny, gdy mówi o szkodliwości palenia tytoniu?

- W klinice, w której pracuję, nie wolno palić. Nie widziałem, aby ktoś z lekarzy złamał ten zakaz. Zgadzam się jednak, że lekarz z papierosem nie kojarzy się najlepiej.

Co jeść, żeby cholesterol nie blokował naczyń krwionośnych, a tłuszcz nie odkładał się na brzuchu i biodrach?

- Dla naczyń i serca najlepsza jest dieta śródziemnomorska. Przeważają w niej ryby, warzywa i owoce, a tłuszcz zwierzęcy jest zastępowany oliwą z oliwek. Nie należy jednak całkowicie rezygnować z chudego mięsa, bo przeważa w nim białko. Najmniej zdrowe są wędliny, bo nie dość, że jest w nich ukryty tłuszcz, to zawierają dużo soli i konserwantów, które zatrzymują wodę, niebezpiecznie podnoszą ciśnienie tętnicze i sprzyjają tyciu.

Otyłość to choroba cywilizacyjna. Ostatnio coraz częściej dotyka dzieci. Jak z nią walczyć?

- Przede wszystkim nie karmić maluchów batonami, słodkimi bułkami, chipsami i pizzą. Rodzicom radziłbym, żeby podawali pociechom racjonalnie skomponowane posiłki, więcej warzyw i owoców, ciemnego pieczywa.

To znaczy, że pana dzieci nie wiedzą, jak smakują snickersy?

- Nie zabraniam im jedzenia słodyczy, ale w umiarkowanych ilościach. Otyłość u dzieci bierze się stąd, że łakociami zastępują podstawowe posiłki. Dostarczają organizmowi więcej kalorii niż może spalić.

Może dzieci i nastolatki mają za mało ruchu?

- Problem małej aktywności fizycznej dotyczy Polaków w każdym wieku. Będzie się pogłębiał, bo coraz więcej czasu spędzamy przy komputerze.

W jaki sposób dba pan o szczupłą sylwetkę?

- Gram w tenisa, jeżdżę na nartach. Na szczęście mam sojusznika w żonie.

Wiele osób nie lubi aktywności fizycznej. Jak ich zachęcić, żeby zaczęli się więcej ruszać?

- Pomóc im wybrać taki rodzaj aktywności, który jest dobry dla serca, a jednocześnie będzie sprawiał im radość. Do pływania, spacerów albo jeżdżenia na rowerze można każdego zmotywować.