Setki osób pożegnały wczoraj Witolda Knychalskiego - pomysłodawcę i duszę Festiwalu Dialogu Czterech Kultur, cenionego prawnika, wieloletniego członka władz telewizji.
Był jednym z najbardziej znanych łodzian. Realista i marzyciel, człowiek zakochany w mieście, do ostatniej chwili aktywny. Po pięciu latach zmagań przegrał walkę z rakiem.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęła msza święta w archikatedrze. - Dla tych, którzy zostają na ziemi, czas odejścia bliskich zawsze przychodzi za wcześnie - nad urną z prochami zmarłego - mówił ksiądz Waldemar Sondka, duszpasterz środowisk twórczych.
Wspominając Witolda Knychalskiego, wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski podkreślał zaangażowanie, z jakim poszukiwał dróg porozumienia między ludźmi.
- Odszedł człowiek prawy, sprawiedliwy i szlachetny, który w Łodzi znalazł swoją ziemię obiecaną - tak o zmarłym, w imieniu kolegów prawników mówił Andrzej Pelc, dziekan Rady Adwokackiej. Ceremonii towarzyszyła ukochana przez zmarłego muzyka jazzowa.
Z archikatedry kondukt wyruszył na cmentarz na Mani. W pogrzebie uczestniczyli m. in. Leszek Miller z małżonką, byli prezydenci Łodzi Józef Niewiadomski i Tadeusz Matusiak, prokurator Kazimierz Olejniczak, Robert Kwiatkowski, były prezes TVP oraz wielu łodzian.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?