Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin - Widzew Łódź 0:1

Bogusław Kukuć
Kazimierz Węgrzyn przesądził o wygranej widzewiaków w Szczecinie.
Kazimierz Węgrzyn przesądził o wygranej widzewiaków w Szczecinie.
Goście rozpoczęli spotkanie w identycznym składzie, jak w meczu z Legią. Jedyna różnica polegała na tym, że ponownie włożyli tak lubiane przez nich w rundzie wiosennej żółto-czarne stroje.

Goście rozpoczęli spotkanie w identycznym składzie, jak w meczu z Legią. Jedyna różnica polegała na tym, że ponownie włożyli tak lubiane przez nich w rundzie wiosennej żółto-czarne stroje. Jak się okazało, przyniosły im szczęście i wrócili znad morza z kompletem punktów. To drugie wyjazdowe zwycięstwo Widzewa w tym sezonie.

Początkowo zaatakowali gospodarze, którzy ostatnio byli bardzo bliscy wywalczenia przynajmniej remisu w Płocku. W 5 minucie Kluzek zmienił kierunek lotu piłki po strzale Bilińskiego, jednak znajdował się na pozycji spalonej.

Stopniowo inicjatywę przejęli widzewiacy. Pierwszy sprawdził Olszewskiego uderzeniem z rzutu wolnego Jerzy Podbrożny ale były bramkarz łodzian złapał piłkę (6 minuta). Szczecinianie zaczęli ograniczać się tylko do obrony, mimo to podopiecznym Franciszka Smudy długo nie udawało sie tego wykorzystać.

Ostatni kwadrans pierwszej połowy to wręcz przygniatająca przewaga Widzewa. W 34 minucie powinno być już 2:0 dla łodzian. Najpierw po dośrodkowaniu Giuliano z prawej strony boiska Piotr Włodarczyk w sobie tylko wiadomy sposób nie trafił do siatki z kilku metrów. Kilkadziesiąt sekund później równie dobrej okazji nie wykorzystał Patryk Rachwał, przegrywając pojedynek sam na sam z Olszewskim.

Dopiero w 40 minucie Widzew objął prowadzenie. Z rzutu rożnego centrował Podbrożny, a Kazimierz Węgrzyn silnym uderzeniem głową z pola bramkowego nie dał żadnych szans Olszewskiemu.

Po zmianie stron emocji nie brakowało. W 49 minucie sędzia wyrzucił z boiska Admira Adżema za faul na Rachwale. W 52 minucie pan Werder usunął z ławki trenerskiej asystenta Wyrobka Siergieja Szypowskiego za krytykę orzeczeń sędziowskich. W 68 minucie doszło do kuriozalnej sytuacji. Spiker zawodów zaapelował do sędziego o... więcej uczciwości, dodając, iż nie zależy mu na licencji.

W 61 min znów dali o sobie znać Podbrożny z Węgrzynem. Tym razem ten pierwszy dośrodkowywał z prawej strony, ale Węgrzyn nie trafił czysto w piłkę. W 63 minucie znów pecha miał Włodarczyk, nie trafiając do siatki po uderzeniu z półobrotu. Z upływem czasu Widzew prezentował się coraz słabiej i nic dziwnego, że końcówka była bardzo nerwowa. W 80 minucie Biliński omal nie zaskoczył oślepionego słońcem Robakiewicza, natomiast w 89 minucie nikt nie upilnował Olszewskiego, który był bliski szczęścia po kornerze. W przedłużonym czasie gry gola powinien zdobyć Adam Cichoń, jednak Olszewski instynktownie odbił piłkę.

*****

Pogoń Szczecin – Widzew Łódź 0:1 (0:1)

GOLE

0:1 – Węgrzyn (40, głową)

SKŁADY

Pogoń: Olszewski – Więckowski, Pawlak, Walburg, Adżem – Kotula (81, Węgier), Biliński, Szubert (46, Misiura), Kułkiewicz (86, Żebrowski) Godras – Kluzek. Trener: Jerzy Wyrobek

Widzew: Robakiewicz – Giuliano, Stasiak, Węgrzyn, Mosór – Rachwał, Terlecki (78, Urbaniak), Podbrożny (90, Cichoń), Darci Monteiro – Dymkowski, Włodarczyk (81, Andjelkovic). Trener: Franciszek Smuda

KARTKI

Czerwona: Adżem (49, Pogoń, za faul)

Żółte: Biliński, Godras, Walburg (Pogoń) – Rachwał (Widzew)

SĘDZIA

Robert Werder (Warszawa). Widzów 2000

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto