Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podzielnik ciepła jest niewiarygodnym urządzeniem

Krzysztof Zając
Coraz więcej administracji zarówno komunalnych jak i spółdzielczych zakłada w mieszkaniach podzielniki ciepła. Są to urządzenia, które powinny pozwolić na sprawiedliwy podział kosztów w zależności od tego, kto jak ...

Coraz więcej administracji zarówno komunalnych jak i spółdzielczych zakłada w mieszkaniach podzielniki ciepła. Są to urządzenia, które powinny pozwolić na sprawiedliwy podział kosztów w zależności od tego, kto jak oszczędza energię. Naszym zdaniem podzielniki są niewiarygodne.

- Przez kilka lat pracowałem w niemieckiej firmie, która jako jedna z pierwszych w Polsce zajmowała się montażem podzielników i ich późniejszym rozliczaniem. Odszedłem, bo widziałem jak to wszystko jest naciągane - opowiada były specjalista od rozliczeń c.o. - Z moich wyliczeń wynika, że nawet maksymalne ograniczenie zużycia ciepła nie powinno powodować różnic w opłatach większych niż 10-20 procent. Tymczasem opłaty różniły się o 100, a nawet 200 procent.

Ile ciepła w cieple
Opłata za centralne ogrzewanie zawiera w sobie kilka składników. Tylko jeden z nich jest zależny od lokatora. Na pozostałe nie ma żadnego wpływu.

* Koszty stałe, czyli opłata za zamówioną moc zależą od powierzchni budynku i jego cieplnych parametrów. Sięgają one około 30 procent całej opłaty za ciepło. U niektórych odbiorców koszty stałe wynoszą 40 i więcej procent. Należy pamiętać, że nawet gdy mamy całkowicie zakręcone grzejniki, a podzielnik wykaże zerowe zużycie, to i tak musimy pokryć te opłaty.

* Koszty ogrzania części wspólnej to opłaty za ciepło przeznaczone na klatki schodowe, pralnie, suszarnie, to także straty wynikające ze źle zaizolowanych rur.

Na klatkach i w innych, wspólnych pomieszczeniach nie ma zazwyczaj podzielników. Jak wiele ciepła budynek w ten sposób traci, dokładnie nie wiadomo. Ale jeżeli grzejniki nie mają tam zaworów termostatycznych, jeżeli okna są nieszczelne, a w piwnicach cieplej niż w domu, to znowu ponosimy stałe, niezależne od oszczędności dodatkowe opłaty. W faktycznych kosztach zużycia ciepła opłaty te mogą stanowić nawet 20-30 procent. W sumie z rachunków za ogrzewanie budynku regulując ciepło w mieszkaniu, wpływ mamy praktycznie na około 40 procent ogólnych kosztów. Jeżeli więc średnie roczne koszty ogrzewania, podzielone na miesięczną stawkę za metr kwadratowy lokalu wynoszą 3 zł, wówczas realny wpływ mamy jedynie na około złotówkę. W podanym przypadku najbardziej oszczędni powinni płacić miesięcznie nie mniej niż 2 zł za metr kwadratowy (gdy termostaty są całkowicie zakręcone), a ci, którzy grzeją bez ograniczeń nie więcej niż 4 zł/m kw. I taki jest przeciętny zakres skuteczności podzielnika.

Stare grzejniki
Faktyczne możliwości oszczędzania ciepła są jeszcze mniejsze. Tam gdzie grzejniki są w połowie zimne, a jest to powszechne w wielu starszych, 30-40-letnich blokach, zakres regulacji ciepła mieści się między podziałkami "4" i "5" na zaworze termostatycznym. Większe ograniczenie dopływu ciepła powoduje, że grzejniki są zimne. W praktyce oznacza to, że możliwości zmniejszania kosztów centralnego ogrzewania sięgają co najwyżej 10 procent średniej opłaty.

A jednak się różnią
Skoro tak małe wydają się możliwości wpływania na koszty centralnego ogrzewania, zastanawiające jest, skąd tak wielkie różnice w rachunkach? Jedni, po rocznym rozliczeniu, dostają 200-300 złotych zwrotu. Inni dopłacają 1000, a nawet 2000 złotych! Takie różnice wynikać mogą z tego, że zarządca wszystkie koszty, zarówno te zależnie od lokatorów jak i niezależne, rozlicza tylko według podzielników. Poza tym w rozliczeniu opartym na odczytach z podzielników ukryte są koszty ogrzewania części wspólnych: klatek schodowych, piwnic, suszarń. Im więcej tam się traci ciepła, tym wyższe rachunki płacą osoby najwięcej grzejące w mieszkaniach. Inną pułapką są współczynniki korygujące stan podzielnika w zależności od lokalizacji mieszkania. Często te współczynniki są brane z sufitu.

Klucz do podzielnika
Wskazania podzielnika, zarówno wyparkowego, jak i elektronicznego oparte są na pomiarze temperatury. Czynnik mierzący znajduje się na tylnej ściance. Może się okazać, że:

* temperatura wskazywana przez podzielnik jest inna niż faktyczna temperatura grzejnika i wówczas wynik jest nieprawdziwy;

* podzielnik jest powieszony za wysoko w porównaniu z normą i wystarczy kilkucentymetrowa różnica, by odczyt był zafałszowany.

To nie wszystkie pułapki.
Lokatorzy mogą bardzo łatwo fałszować wyniki odczytu podzielnika, co praktycznie kompromituje cały system. Dwa najprostsze sposoby oszustwa to:

* Schładzanie podzielnika. Polega ono na tym, że tylną ściankę osłania się zimnymi szmatami lub specjalnymi substancjami np. tzw. suchym lodem. Z różnych wyliczeń praktycznych dowiedzieliśmy się, że wskazanie podzielnika można w ten sposób obniżyć aż o 70 procent.

* Zamrażanie podzielnika. W wielu przypadkach można zdjąć podzielnik z grzejników tak, że nie jest zerwana plomba. Potem wkłada się go do lodówki i wyjmuje pod koniec sezonu rozliczeniowego.

To niemożliwe? Lokatorzy bloku przy ul. Kołowej zaprosili reportera "Expressu Ilustrowanego" i pokazali jak łatwo się to robi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto