Impreza odbyła się w tym miejscu już po raz czwarty. - To szara okolica, która nie ma najlepszej opinii, dlatego chcieliśmy dać okazję dzieciakom, by w fajny sposób spędziły ten dzień - mówi Paweł Sądej z Pracowni Alternatywnego Wychowania, organizator.
Nauka przez zabawę
Były więc wspólne gry, zabawy czy malowanie buzi. Dla dzieci przygotowano także prezenty, ale by je zdobyć, najmłodsi musieli najpierw wykazać się w różnych zadaniach. Największą atrakcją były jednak stoiska prezentujące różne kraje. Dzieci mogły zapoznać się z ich kulturą, skosztować charakterystycznych dla danego państwa dań czy spróbować swoich sił w tańcu. - Świetny pomysł, bo dzieciaki przy okazji zabawy mogą się czegoś nauczyć - przyznała Kasia i Marcin Milińscy, którzy przyszli na festyn z córkami Sarą i Oliwią.
Najważniejsze są dzieci
W sumie na imprezie bawiło się ponad 600 dzieci. - Dla nas najważniejsze jest właśnie to, że jest tak dużo dzieci. Przynajmniej córka ma się z kim pobawić, bo czasami można odnieść wrażenie, że organizatorzy większości imprez, które są w Dniu Dziecka, bardziej myślą o dorosłych niż o najmłodszych - mówili Andrzej i Patrycja Kamińscy, których córka Barbara bawiła się na festynie.
Czytaj także:
- Łódzki Uniwersytet Dziecięcy na fotografiach**
- Kolorowy weekend na Widzewie [foto]
**
Zobacz też na MM Łódź
.
Dołącz do nas na: | ||
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?