Pod Skierniewicami i Sulejowem zabrakło wody w kranach. Czy Łodzi i regionowi grożą braki wody? Czy będzie tak jak w 2019 w Skierniewicach?
Wiele osób jest sytuacją zdenerwowanych, próbują po nocach łapać wodę na zapas. - Czekaliśmy w nocy na wodę, żeby pojawiła się w kranach i żebyśmy mogli nabrać do baniaków. Zaczynamy się zabezpieczać, bo podejrzewamy, że te problemy potrwają dłużej – mówią mieszkańcy Strobowa pod Skierniewicami. Podobnie jest w gminie Sulejów, gdzie zużycie wody osiąga już dobowy limit wody przyznany przez Wody Polskie. Zwiększenie limitów niewiele pomoże, bo jedyne ujęcie wody i wodociąg nie byłyby w stanie dostarczyć więcej. Jakby tego było mało zużyte pompy w przepompowni przegrzewają się i wyłączają. Mieszkańcy północnej i zachodniej części gminy mają najgorzej, z niektórych kranów woda ledwo cieknie. Dlatego władze gminy apelują, by ograniczać zużycie wody, zwłaszcza w dzień. CZYTAJ DALEJ >>> .