W siedzibie Widzewa odbyło się w poniedziałek po południu spotkanie wigilijne działaczy z zawodnikami. Już nie ze wszystkimi, bowiem część piłkarzy Widzewa opuściła Łódź (m.in. kilku obcokrajowców). Humor dopisywał, co nie może dziwić. Przez kilka dni będzie jeszcze ćwiczyć grono młodych zawodników oraz rekonwalescentów.
Raz jeszcze okazało się, ile znaczy mądrze oceniający potencjał zespołu szkoleniowiec. Nie zamierzamy zagłaskiwać Mroczkowskiego, on sam ma świadomość, iż musi się jeszcze uczyć. Ale trudno nie odnieść wrażenia, że wbrew prognozom pesymistów Radosław Mroczkowski potrafił stworzyć zespół, z którym trzeba się liczyć. Zespół, z którym, aby zdobyć komplet punktów, trzeba się mocno postarać. Zespół nie wirtuozów, ale solidnych wykonawców (na miarę polskiej T-Mobile Ekstraklasy).
Jeszcze w tym tygodniu na Widzewie odbędą się sprawdziany młodych zawodników. Głównie pod kątem ich przydatności do gry w zespole Młodej Ekstraklasy prowadzonej przez Andrzeja Kretka, chociaż nie można wykluczyć, iż jeden, może dwóch z nich zostanie sprawdzonych w seniorskiej drużynie Widzewa. A warto pamiętać o tym, że to właśnie Mroczkowski był poprzednikiem Kretka na stanowisku szkoleniowca ME przy al. Piłsudskiego. Zaproszenia na testy otrzymali m.in. Mirosław Kalista (ostatnio występował w trzecioligowej Juvencie Starachowice) oraz dwaj piłkarze Odry Opole - Bartosz Brzozowski i Lukas Klemenz.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?