Rozbiórka dawnej tkalni i przędzalni była legalna. Właściciel nieruchomości, firma dilerska Gonera&Company otrzymała zgodę od miasta na wyburzenie tego budynku. W jego miejscu mają stanąć biurowce. Wyburzanie dokonano w iście błyskawicznym tempie.
Dziś grupa kilkunastu osób zamanifestowała swoje niezadowolenie związane z tym stanem rzeczy, które w rządku tworzyły hasło negatywnie odnoszące się do obecnego właściciela posesji przy ul. Pomorskiej 106. Przed zamkniętą bramą płonęło kilka zniczy.
W związku z happeningiem trzeba zadać sobie pytanie nad jego organizacją. Na pikietę przybyli wyłącznie pomysłodawcy przedsięwzięcia oraz media. Było to kolejne tego typu wydarzenie, wokół którego większość łodzian przejdzie obojętnie. Może organizatorzy powinni pomyśleć nad promocją swych akcji, aby przyciągnąć tłum miszkańców naszego miasta. Niedaleko od ul. Pomorskiej 106 mieszczą się akademiki, przed którymi kilkunastu studentów grało w tym samym czasie w piłkę oraz kościół, gdzie o 18 rozpoczęło się nabożeństwo.
Wystarczyłoby się pofatygować i "skrzyknąć" więcej osób. Zapewne efekt byłby kilkukrotnie lepszy od dokonanego. Oto mieliśmy, niestety, kolejną imprezę głownie dla mediów, które ją zrelacjonują.
MM Łódź poleca:
| >> Zagłosuj na Miss MM-ki! |
| >> Wyjedź w podróż z TUI - konkurs |
MM Łódź patronuje:
|
| MMŁódź poleca: | |||
| Zostań dziennikarzem obywatelskim | Konkursy | Zdrowie i uroda | Przewodnik po lokalach |
 |  |  |  |
| Sztuka w Łodzi | Teatr w Łodzi | Kino w Łodzi | Praca w Łodzi |
 |  |  |  |
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
