Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi powiedział: - Z wstępnych ustaleń wynika, że łodzianin był wcześniej w pobliskim supermarkecie, skąd wyrzucono go, bo był pod wpływem alkoholu. Potem poszedł w stronę rzeki.
Spacerując brzegiem Olechówki, prawdopodobnie zachwiał się i wpadł do kanału. - Widzieli to z daleka ochroniarze ze sklepu , którzy od razu zawiadomili straż pożarną i policję - mówi Adam Kolasa.
Pięć minut później na miejscu pojawiły trzy zastępy straży pożarnej i policyjny radiowóz. Mężczyzny szukało dziesięciu strażaków. Po godz. 18 rozpoczęły się poszukiwania. Utrudniał je las i słabo oświetlony teren.
Po 40 minutach poszukiwań strażacy odnaleźli ciało mężczyzny. Mężczyzna wpadł do kanału w miejscu, gdzie głębokość koryta dochodzi tam do 1,5 metra.
- Będziemy teraz ustalać jego tożsamość - mówi Adam Kolasa.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?