ŁKS szuka bramkarza i nie może go znaleźć. Ci, których łodzianie by chcieli, mają ważne kontrakty, albo nie są zainteresowani przeprowadzką. Numerem jeden na liście życzeń ŁKS jest Zbigniew Robakiewicz. Wczoraj piłkarz przedstawił swoje warunki, ale Widzewowi. Robakiewicz nie ukrywa, że pierwszoligowiec ma pierwszeństwo.
Po Robakiewiczu, Stanku, Sławucie, Kapsie i prawdopodobnie Holewińskim, kolejnym bramkarzem, któremu ŁKS zaproponował grę, jest Artur Sejud.
31-letni były pierwszoligowy bramkarz w minionym sezonie występował w rezerwach Orlenu Płock. Co ciekawe, Sejud debiutował w ekstraklasie w 1993 roku w meczu Stal Stalowa Wola – ŁKS 0:0.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?