Otrą łzy medalem

Rozpoczyna się ostatnia faza sezonu w ekstraklasie koszykarek. Po porażce w półfinale z AZS Poznań po raz pierwszy od pięciu lat pabianiczanki zagrają tylko na pocieszenie, a więc o brązowy medal.

Po zawieszeniu przez zarząd PZU Polfy trenera Mirosława Trześniewskiego zespół poprowadzi Ireneusz Taraszkiewicz, dotychczasowy asystent. Na pewno problemem będzie zmobilizowanie zespołu, przyzwyczajonego w ostatnich latach do walki o wyższe cele.

Pabianiczanki, aby poprawić klimat wokół zespołu muszą wygrać. Aquapark Polkowice nie ma natomiast nic do stracenia, bo nie jest faworytem. Szczególnej determinacji należy oczekiwać w grze byłych pabianiczanek: Edyty Koryzny, Agnieszki Pałki i Agaty Nowackiej.

W rundzie zasadniczej Polfa wygrała oba mecze z Aquaparkiem: na wyjeździe 68:63 i u siebie 79:71. Były to jednak zacięte spotkania. Równie emocjonującej walki oczekujemy dziś i jutro. Niestety, w zespole Polfy nie zagra Katarina Polakova, która na sobotnim treningu doznała urazu kręgosłupa i do konca sezonu jest wyłączona z gry.

Jutro o godzinie 18 w Pabianicach rewanż, a następne mecze w Polkowicach 1 maja (sobota) o 18 i ewentualnie 2 maja o 18. Gdyby zaszła konieczność rozegrania piątego spotkania, to odbędzie się ono we wtorek, 4 maja o 18 w Pabianicach.

Również dziś o godzinie 18 rozpocznie się finał, który w tym roku rozgrywany jest do trzech, a nie – jak ostatnio – do czterech zwycięstw. Po raz dziewiąty z rzędu wystąpi w nim zespół z Gdyni – Lotos VBW Clima Gdynia, a po raz pierwszy od czasu wprowadzenia play off w 1985 roku Stary Browar AZS Poznań. Gdynianki grają o ósmy tytuł mistrzowski w historii klubu (1996, 1998, 1999, 2000, 2001, 2002, 2003), a akademiczki drugi (miały złoto w 1978 roku przed... Spójnią Gdańsk, której sukcesorem jest Lotos).

Rywalizacja ma charakter prestiżowy dla obu trenerów. Prowadzący poznanianki Tomasz Herkt pracował do roku 2001 w Gdyni, a po porażce w Eurolidze z Gambrinusem zmienił go Krzysztof Koziorowicz.

Kolejne terminy finału: jutro o 18 oraz 2 i ewentualnie 3 maja (niedziela i poniedziałek), a ewentualnie rozstrzygający piąty mecz 5 maja (środa).