Mecz Ostrovia – ŁKS, podobnie jak spotkanie w Gdyni, miał tylko prestiżowe znaczenie. Bez względu na wynik, ełkaesianki zakończyłyby rundę zasadniczą na piątym miejscu, a ostrowianki na dziewiątym.
Ostrovia Ostrów Wielkopolski – ŁKS Lotto 79:87 (25:24, 13:21, 25:18, 16:24)
Ostrovia: Mądra 19, Karpińska 18, Siwczak-Dajksler 15, Żurkowska 15, Kaczmarek 6, Górczak 4, M. Szymańska 2, Biela 0. Trener: Arkadiusz Koniecki
ŁKS Lotto: Kenig 20, Jodeikaite 15, Perlińska 14, Owczarek 10, Iwliewa 7, Skorek 6, Dominauskaite 5, Jurcak 4, J. Szymańska 4, Makowska 2. Trener: Andrzej Nowakowski
Biorąc pod uwagę ciężką sytuację ekonomiczną sekcji, wygrana ełkaesianek cieszy. Przed spotkaniami play off z Polkowicami szkoda, że łodzianki nie dały się przekonać do wyjazdu na obóz. Jak powiedział kierownik zespołu Wojciech Smaczny, zgrupowanie w Brennej zostało załatwione z odroczonym terminem płatności. Koszykarki niesłusznie więc sądziły, że jak nie pojadą na obóz, to otrzymają część zaległych pieniędzy.
Spotkanie w Ostrowcu było wyrównane. Żadnej drużynie nie udało się wypracować przewagi większej niż kilka punktów. Po trzech kwartach był remis 63:63. W ostatniej ełkaesianki prowadziły od początku, ale na trzy minuty przed końcem tylko czterema punktami (72:76).
W łódzkim zespole wyróżniła się powołana do reprezentacji Polski Katarzyna Kenig. Imponowała skutecznością rzutów i zdobyła najwięcej punktów dla ŁKS.
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
