Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Organika Budowlani chce zagrać szlema Trefl

Marek Kondraciuk
Trener Małgorzata Niemczyk mobilizuje swoje zawodniczki
Trener Małgorzata Niemczyk mobilizuje swoje zawodniczki fot. Grzegorz Gałasiński
Siatkarki kończą rundę zasadniczą, w przyszłym tygodniu w Inowrocławiu rozegrany zostanie turniej finałowy Pucharu Polski (m.in. w piątek 8 kwietnia Organika Budowlani Atom Trefl Sopot), a od 16 kwietnia rozpocznie się play-off. Łodzianki do ostatniej kolejki muszą walczyć o awans do ósemki.

W czwartek o godz. 19 podejmować będą w Hali Sportowej kandydata do tytułu mistrzowskiego, choć formalnie beniaminka Atom Trefla Sopot. Jeśli łodzianki wygrają, to nie będą musiały nerwowo wyczekiwać soboty, bo wyniki Stali Mielec w Bielsku i AZS Białystok w Dąbrowie nie będą mieć dla nich znaczenia.

Zwycięstwo nad Centrostalem (3:1) tchnęło w łódzkie siatkarki potężną porcję optymizmu. Umacnia go dodatkowo wspomnienie zwycięstwa nad Treflem w poprzedzającym rozgrywki ligowe turnieju towarzyskim o puchar prezydenta Łodzi (3:0) i w pierwszej rundzie PlusLigi Kobiet w Sopocie (3:2).

Cieszy nie tylko wynik meczu z Centrostalem, ale i styl gry, wyraźna poprawa w kilku elementach. - Dziewczyny, mając nóż na gardle, potrafiły zagrać z determinacją - powiedziała Małgorzata Niemczyk, trenerka Organiki Budowlanych. - To świadczy o odporności psychicznej, o charakterze zespołu. Od pierwszej piłki spotkania z bydgoszczankami "zaskoczył" nasz blok, zagrywka, lepiej niż w ostatnich meczach funkcjonował atak. Moja drużyna podjęła walkę, zaskoczyła Centrostal i potrafiła narzucić mu nasz styl gry - dodała była mistrzyni Europy.

- Nareszcie dziewczyny pokazały, że naprawdę stać je na skuteczną grę - dodał Marcin Chudzik, menedżer łódzkiego zespołu. - Efekty daje praca nad obroną, do czego Gosia Niemczyk przywiązuje dużą wagę. Cieszę się, że bardzo dobrze zagrała Karla Echenique, coraz lepiej rozumiejąca się z koleżankami. Nowym ustawieniem zupełnie zaskoczyliśmy rywala, a Luana de Paula poradziła sobie z zadaniami w innej niż zwykle roli, na skrzydle, potwierdzając swoją wszechstronność. Kiedy jest w pierwszej linii, mamy najwyższy blok w lidze i to dało nam sporo punktów - dodał Chudzik.

Aby po raz trzeci w tym sezonie pokonać Trefla, trzeba będzie zagrać lepiej niż on. To musi być gra na siatkarskiego szlema.

- Zwycięstwo nad Centrostalem bardzo nas podbudowało - mówi Joanna Mirek, kapitan Organiki Budowlanych. - Jestem przekonana, że w czwartek pokażemy również bardzo dobrą siatkówkę. Zapewniam, że będziemy równie mocno skoncentrowane jak dzisiaj i powalczymy o punkty.

W poniedziałkowym meczu przedostatniej serii fazy zasadniczej sensacji nie było. Jak Aluprof i Dąbrowa zagrają na poważnie, Organika będzie siódma.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto