Tradycyjnie dobrym słowem miłą uroczystość w restauracji należącej do Mirosława Myślińskiego rozpoczął kapelan łódzkiego sportu ks. Paweł Miziołek, który podkreślił, że środowisko były graczy klubu z al. Piłsudskiego jest spójne i stałe.
– Miło jest po raz kolejny oglądać to samo przyjazne grono – mówił.
Oczywiście dzielono się opłatkiem i składano życzenia, smakowano wigilijne potrawy i wspominano. Na spotkaniu odliczyły się wszystkie byłe gwiazdy Widzewa oraz przedstawiciele kibiców, na których wigilii widzewiacy gościli w piątek.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?