Odwołano galę dla zasłużonych dla miasta Łódź. Oficjalnie z powodu COVID-19, nieoficjalnym powodem mają być tarcia w Koalicji Obywatelskiej
Gołaszewski jest członkiem KO, ale należy do Nowoczesnej, a nie Platformy Obywatelskiej, z którą związana jest większość klubu KO. Na pół roku przed wyborami w 2018 r. było już jasne, że jeśli zostanie radnym, a trudno było nim nie zostać z pierwszego miejsca listy, będzie także przewodniczącym Rady Miejskiej. To był jeden z warunków koalicji PO z Nowoczesną, tyle tylko, że PO w ten sposób straciła stanowisko przewodniczącego RM, które trzymała przez trzy kadencje od 2006 r. z jedną tylko przerwą. Od czasu gdy jest przewodniczącym ma pod górkę we własnym klubie: zarzucany jest mu medialny lans zamiast pracy czy niedojrzałość w prowadzeniu sesji, bo bywa, że komentuje i prowokuje opozycję, a w social media ma większe zasięgi niż prezydent Łodzi Hanna Zdanowska czy jej pierwszy zastępca Adam Pustelnik, co też rodzi niechęć i zazdrość. W klubie KO konflikt jest coraz głębszy, także dlatego, że PO chciałaby to stanowisko odzyskać.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>