O awans w Bełchatowie

W weekend Bełchatów będzie stolicą polskiej siatkówki. Od piątku do niedzieli w hali sportowej rozegrany zostanie turniej kwalifikacyjny Pucharu CEV, zwany też Pucharem Konfederacji. To odpowiednik piłkarskiego Pucharu UEFA.

Oprócz gospodarzy, o jedno miejsce premiowane awansem grać będą: Chance Odolena Voda (Czechy), BK Tromso (Norwegia) oraz Vingakers VK (Szwecja).

Faworytem jest Skra, dla której to druga przygoda z europejskimi pucharami. Rok temu bełchatowianie odpadli w podobnym turnieju w fińskim Rovaniemi, przegrywając z gospodarzami 2:3.

Najgroźniejszym rywalem będą Czesi. Trener Jindrich Licek oglądał na wideo mecz ligowy Skry w Bielsku z BBTS (3:1 dla bełchatowian). Jego zdaniem, Skra jest zespołem, który można pokonać, a najbardziej podobał mu się Michał Bąkiewicz. Klub czeski powstał w roku 1953. Od roku 1968 nieprzerwanie występuje w najwyższej klasie rozgrywkowej. W roku 1977 Chance Odolena Voda zdobyła po raz pierwszy mistrzostwo Czechosłowacji. W sezonie 2002/2003 Odolena Voda była wicemistrzem Czech (za Duklą Liberec). W Pucharze CEV w rundzie kwalifikacyjnej zajęła pierwsze miejsce przed Słowakami z Salonitu Anhovo. Potem Czesi odpadli po wygranej z greckim Esmoriz i porażkach z Petrom Ploesti (Rumunia) i Matadorem Puchov (Słowacja). Najbardziej doświadczonym graczem jest reprezentant Słowacji Stanislav Vartovnik. Jest także drugi Słowak Michal Masny. Gra też Jiri Kral z młodzieżowej reprezentacji Czech. Po siedmiu kolejkach ekstraligi Odolena Voda jest liderem. Zespół trenera Jindricha Licka pokonał Jihostroj Czeskie Budejovice 3:2, grając w składzie: Pakosta, Masny, Vartovnik, Kral, Rybnicek, Sekanina – Polansky (l), Holubec, Skladany, Kolacny.

Vingakers VK A. istnieje od roku 1972. W poprzednim sezonie drużyna prowadzona przez 30-letniego trenera Marca Oscarssona została wicemistrzem Szwecji. W finale Vingakers VK A przegrał z Orkelljunga 2:3, 2:3 i 0:3. Gwiazdą jest Irlandczyk Patrick Apariccio, który grał ostatnio w Los Angeles i Anglik Alex Porter, który przed przyjściem do Vingakers grał w Sheffield oraz dwóch reprezentantów Szwecji: Tomas Blomqvist oraz Robert Sodeberg (l). Po pięciu kolejkach szwedzkiej ligi elitarnej Vingakers jest druga za Sollentuną.

Stawkę uzupełniają wicemistrzowie Norwegii BK Tromsu. W Tampere pokonali Aer Lingus (Irlandia) 3:0 oraz Sperantę (Mołdawia) 3:0. Przegrali z gospodarzami Isku Volley Tampere 0:3. Finowie awansowali do następnej rundy Pucharu Top Team Cup. W lidze norweskiej Tromso rozegrało tylko jeden mecz pokonując Randaberg 3:1. W kadrze trenera Inge Takoya warto zwrócić uwagę na Kim Ulriksena, Jonas Erika Johansena, Tore Andreassena i Rune Torsteinsena. Przyjeżdża do Bełchatowa Dariusz Marszałek – trener reprezentacji Norwegii, a w przeszłości zawodnik Resovii i AZS Częstochowa.

Organizacja turnieju to wyzwanie dla działaczy Skry. Klub zorganizował dodatkowo 500 miejsc siedzących. Dzięki temu w hali jest 2.000. Pojawiła się także nowa nawierzchnia. – W europejskich pucharach – mówi Konrad Piechocki, menager Skry – nie wolno grać na parkiecie. Pożyczyliśmy więc od AZS Politechniki Warszawa specjalny Terafleks.

* Piątek: Odolena Voda – Tromso (17), Skra – Vingakers (19). Sobota: Vingakers – Odolena Voda (17), Tromso – Skra (19). Niedziela: Tromso – Vingakers (17), Skra – Odolena Voda (19).