Nowy sponsor koszykarek ŁKS

Marcin Witowski, prezes koszykarek ŁKS Lotto, nie był obecny na derbowym meczu swej drużyny z PZU Polfa Pabianice. I absencja ta wywołała wiele komentarzy i domysłów.

Marcin Witowski: – Po raz pierwszy zdarzyło mi się, że nie byłem bezpośrednim obserwatorem występu naszych koszykarek. Zadecydowała o tym moja praca zawodowa. Jestem nauczycielem akademickim w Zakładzie Zarządzania Finansowego Politechniki Łódzkiej. Jest okres sesji egzaminacyjnej na uczelni, a ponadto przez 4 dni ubiegłego tygodnia musiałem uczestniczyć, w konferencji naukowej PŁ, która odbywała się poza Łodzią.

* Tymczasem koszykarki ŁKS Lotto, które od dość dawna nie otrzymują z klubu apanaży, liczą, że pan zdoła wreszcie ten problem rozwiązać.

– Zaległości płacowe w stosunku do koszykarek mają tylko jednomiesięczny, a nie blisko roczny poślizg. Wynika to z przepisów proceduralnych, jakie obowiązują w spółkach Skarbu Państwa. Jest nowy rok i budżety spółek Skarbu Państwa wymagają akceptacji ministra skarbu. Jest to formalność. W ciągu kilku najbliższych dni pieniądze z Totalizatora powinny wpłynąć na nasze konto.

* Czy kwota ta wystarczy do końca sezonu?

W najbliższy piątek mamy podpisać nową umowę sponsorską do końca tego sezonu z jednym z przedsiębiorstw państwowych, którego logo będzie dodatkowo zamieszczone w nazwie ŁKS Lotto. Wszystko wskazuje na to, że w czerwcu uda się nam podpisać 6-letnie umowy sponsorskie, zarówno z Totalizatorem, jak i nową firmą.

Mam coraz więcej zajęć na PŁ, muszę też obronić pracę doktorską i mam mniej czasu na zajmowanie się sprawami organizacyjnymi drużyny ŁKS Lotto. Chciałbym, aby ktoś zechciał, również społecznie, przejąć obowiązki prezesa koszykarek ŁKS Lotto. Ja będę mu w pracy pomagać.