Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Normy w przestworzach - rozmowa z Tomaszem Hypki,

Jerzy Witaszczyk
Tomasz Hypki, ekspert lotniczy, prezes Agencji Lotniczej Altair fot. archiwum
Tomasz Hypki, ekspert lotniczy, prezes Agencji Lotniczej Altair fot. archiwum
Jerzy Witaszczyk: W niedzielę rozbił się boeing 737 tanich linii lotniczych Helios Airlines z Cypru. Czy „tanie latanie” jest mniej bezpieczne? Tomasz Hypki, ekspert lotniczy, prezes Agencji Lotniczej ...

Jerzy Witaszczyk: W niedzielę rozbił się boeing 737 tanich linii lotniczych Helios Airlines z Cypru. Czy „tanie latanie” jest mniej bezpieczne?

Tomasz Hypki, ekspert lotniczy, prezes Agencji Lotniczej Altair:– Latanie samolotami tanich linii powinno być tak samo bezpieczne, jak latanie najdroższymi liniami. Przewoźników na całym świecie obowiązują takie same standardy bezpieczeństwa.

Po niedzielnej katastrofie prasa doniosła, że załogi i pasażerowie już wcześniej niechętnie latali maszynami Helios Airlines. Podobno zawsze trafiali na jakieś niedogodności, na przykład było za zimno albo za gorąco.

– Musimy rozróżnić dwie sprawy: bezpieczeństwa i wygody. Tanie linie lotnicze są tanie dlatego, że swoje maszyny eksploatują intensywniej niż tradycyjni przewoźnicy. Mniejszą wagę przywiązują do estetyki. W ich samolotach fotele mogą być wytarte, bo nie ma pieniędzy na wymianę. Jeśli źle działa klimatyzacja, a samolot za chwilę startuje do następnego lotu, to przy bardziej skomplikowanej awarii nie ma czasu na naprawę, a podstawienie nowej maszyny zbyt dużo kosztuje. Jeśli jednak trafi się awaria zagrażająca bezpieczeństwu, to samolot jest bezwzględnie uziemiany. Nie wystartuje, dopóki ponad wszelką wątpliwość usterka nie zostanie usunięta. Oczywiście, w określonych sytuacjach nie da się wykluczyć negatywnego wpływu bardzo intensywnej eksploatacji na bezpieczeństwo. Może mieć na nie wpływ także i to, kto serwisuje samolot między obowiązkowymi przeglądami. W krajach o niższej kulturze technicznej mogą się zdarzać przeoczenia.

Kto określa lotnicze standardy bezpieczeństwa i dba o ich przestrzeganie?

– W Europie jest to Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA). W Polsce jej narodowym odpowiednikiem jest Urząd Lotnictwa Cywilnego. Podobną agencję mają Stany Zjednoczone. Na całym świecie lotnictwo musi przestrzegać tych samych standardów bezpieczeństwa.

Jak to odbywa się w praktyce?

– Wszystkie samoloty cywilne podlegają okresowej kontroli w wyspecjalizowanych ośrodkach. O tym, czy samolot nadaje się do dalszej eksploatacji, decydują wyniki skrupulatnych przeglądów. Stan danego typu maszyny jest oceniany według ściśle określonych norm. Kiedyś obowiązywał tak zwany resurs – maszyna mogła wylatać określoną liczbę godzin, po czym nie miała prawa wznieść się w powietrze. Współczesne konstrukcje są trwalsze niż kiedyś. Rozbity pod Atenami boeing nie był nową maszyną, ale warto wziąć pod uwagę, że samoloty „żyją”
20 – 30 lat, latając rocznie po kilka tysięcy godzin. W tym czasie kilka razy mają wymieniane silniki.

Co się dzieje między przeglądami?

– Przed każdym startem przeprowadzane są standardowe procedury sprawdzające. Od nich zależy, czy samolot wystartuje.

A jednak zdarzają się katastrofy…

– Mimo to samolot wciąż jest najbezpieczniejszym środkiem transportu

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto