Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niewolnicy prywatnej kamienicy

(pa)
Co mają zrobić ludzie mieszkający w prywatnych kamienicach, których nie stać na zapłacenie wysokiego czynszu? Odpowiedź wydaje się prosta: zamienić mieszkanie na mniejsze i tańsze.

Co mają zrobić ludzie mieszkający w prywatnych kamienicach, których nie stać na zapłacenie wysokiego czynszu? Odpowiedź wydaje się prosta: zamienić mieszkanie na mniejsze i tańsze. Okazuje się jednak, że jest to niemal niewykonalne i wiele takich osób wcześniej, czy później jest skazanych na eksmisję.

– Już trzy razy chciałam popełnić samobójstwo – płacze starsza kobieta, od wielu lat mieszkająca przy ul. Próchnika. – Od trzech miesięcy nie płacę czynszu, bo z czego?

Pani Anna mieszka w kamienicy w połowie należącej do prywatnego właściciela. Czynsz za mieszkanie, które ma 84 m kw. wynosi 454 zł. Pieniędzy z emerytury nie wystarcza na opłacenie czynszu i jedzenie.

– Chcę się zamienić na mieszkanie, ale z kim? – pyta zdesperowana kobieta. – Mieszkanie przestaje się podobać, gdy ludzie usłyszą, że kamienica jest w połowie komunalna i prywatna.

Biura obrotu nieruchomościami już nawet nie przyjmują takich zgłoszeń. – Nie chcemy ludziom robić nadziei – mówi Jacek Dyktyński. – Na dwieście takich przypadków, mieszkanie udaje się zamienić jednej osobie.

W większości problem dotyczy osób starszych, mieszkających samotnie w dużych lokalach. – Rzeczywiście to olbrzymi kłopot – przyznaje Wojciech Kuś, dyrektor Wydziału Budynków i Lokali UMŁ. – Miasto nie może tym ludziom dać mieszkań z dwóch prostych powodów: nie ma na to pieniędzy i wolnych lokali.

Według dyrektora Kusia, tą sprawą powinien zająć się rząd.

– Tylko żeby nie było jak do tej pory, że na gminy zostanie narzucony kolejny obowiązek, a nie będzie pieniędzy na jego realizację – dodaje.

– Najłatwiej jest rozłożyć ręce i czekać aż rząd coś załatwi – odpowiada Zdzisław Żydak, dyrektor Departamentu Infrastruktury Mieszkaniowej Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast w Warszawie.

– Przygotowujemy projekt pilotażowej ustawy, która ma być próbą przygotowania gminom warunków do tworzenia małych mieszkań socjalnych. Jednak od przygotowań do wejścia w życie ustawy droga jest bardzo długa.

Nie wiadomo, ile budynków w Łodzi należy do osób prywatnych. Ani urząd miasta, ani Stowarzyszenie Prywatnych Właścicieli Nieruchomości nie prowadzą takiej ewidencji.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto